Ruszył nabór do obwodowych komisji wyborczych
Kandydatów do obwodowych komisji wyborczych mogą zgłaszać komitety wyborcze.
- Mogą to zrobić na takim obszarze, na jakim się zarejestrowały. To nowość w porównaniu z poprzednimi wyborami - mówi Agnieszka Mikucka, zastępca dyrektora KBW w Opolu.
W wyborach w 2014 roku można było zgłosić swoich przedstawicieli do komisji obwodowej tylko na tym obszarze na jakim zarejestrowało się listy kandydatów. W tym roku komitet może zgłosić swoich przedstawicieli do komisji obwodowych na całym obszarze działania tego komitetu.
- Czyli, jeżeli komitet wyborczy zarejestrował się na terenie gminy, a listę kandydatów na radnych zarejestrował tylko w jednym okręgu wyborczym, to może zgłosić swoich przedstawicieli do wszystkich komisji obwodowych w całej gminie. Natomiast jeżeli jest to komitet ogólnowojewódzki, ma prawo zgłoszenia kandydatów do obwodowych komisji w całym województwie - wyjaśnia Agnieszka Mikucka.
Kandydat na członka obwodowej komisji wyborczej nie musi zamieszkiwać na terenie gminy w której będzie pracowała jego komisja. Musi być wyborcą z terenu województwa w którym będzie działa komisja obwodowa. To także zmiana w stosunku do wyborów w 2014 roku.
Kto może zostać członkiem obwodowej komisji wyborczej?
- Osoba, która ukończyła 18 rok życia w momencie zgłoszenia do komisji
- Osoba, która nie kandyduje w tych wyborach
- Osoba, która nie jest pełnomocnikiem wyborczym ani finansowym komitetu wyborczego
- Osoba, która nie jest upoważniona do rejestracji list
- Osoba, która nie jest mężem zaufania
W obwodowej komisji wyborczej nie może pracować rodzina kandydata startującego w wyborach, czyli:
wstępni, zstępni, rodzeństwo, małżonek, małżonek wstępnego
- Państwowa Komisja Wyborcza zaznacza, że w obwodowej komisji nie może zasiadać rodzina kandydata, bez względu na to, czy ta komisja obsługuje okręg, w którym ten kandyduje, czy nie. Czyli rodzina kandydata, nie może zasiadać w żadnej obwodowej komisji wyborczej, nawet na drugim końcu Polski - uczula Agnieszka Mikucka z opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Jeśli stałoby się tak, że ktoś będąc nieświadomym, że jego krewny kandyduje, będzie zasiadał w komisji obwodowej, wtedy wygaśnie jego członkostwo w tej komisji. Taka sytuacja nie rodzi skutków dla kandydata.
- Mogą to zrobić na takim obszarze, na jakim się zarejestrowały. To nowość w porównaniu z poprzednimi wyborami - mówi Agnieszka Mikucka, zastępca dyrektora KBW w Opolu.
W wyborach w 2014 roku można było zgłosić swoich przedstawicieli do komisji obwodowej tylko na tym obszarze na jakim zarejestrowało się listy kandydatów. W tym roku komitet może zgłosić swoich przedstawicieli do komisji obwodowych na całym obszarze działania tego komitetu.
- Czyli, jeżeli komitet wyborczy zarejestrował się na terenie gminy, a listę kandydatów na radnych zarejestrował tylko w jednym okręgu wyborczym, to może zgłosić swoich przedstawicieli do wszystkich komisji obwodowych w całej gminie. Natomiast jeżeli jest to komitet ogólnowojewódzki, ma prawo zgłoszenia kandydatów do obwodowych komisji w całym województwie - wyjaśnia Agnieszka Mikucka.
Kandydat na członka obwodowej komisji wyborczej nie musi zamieszkiwać na terenie gminy w której będzie pracowała jego komisja. Musi być wyborcą z terenu województwa w którym będzie działa komisja obwodowa. To także zmiana w stosunku do wyborów w 2014 roku.
Kto może zostać członkiem obwodowej komisji wyborczej?
- Osoba, która ukończyła 18 rok życia w momencie zgłoszenia do komisji
- Osoba, która nie kandyduje w tych wyborach
- Osoba, która nie jest pełnomocnikiem wyborczym ani finansowym komitetu wyborczego
- Osoba, która nie jest upoważniona do rejestracji list
- Osoba, która nie jest mężem zaufania
W obwodowej komisji wyborczej nie może pracować rodzina kandydata startującego w wyborach, czyli:
wstępni, zstępni, rodzeństwo, małżonek, małżonek wstępnego
- Państwowa Komisja Wyborcza zaznacza, że w obwodowej komisji nie może zasiadać rodzina kandydata, bez względu na to, czy ta komisja obsługuje okręg, w którym ten kandyduje, czy nie. Czyli rodzina kandydata, nie może zasiadać w żadnej obwodowej komisji wyborczej, nawet na drugim końcu Polski - uczula Agnieszka Mikucka z opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. - Jeśli stałoby się tak, że ktoś będąc nieświadomym, że jego krewny kandyduje, będzie zasiadał w komisji obwodowej, wtedy wygaśnie jego członkostwo w tej komisji. Taka sytuacja nie rodzi skutków dla kandydata.