Nasz gość tłumaczy, że Polskę interesują dwa najważniejsze obszary: Fundusz Spójności i Wspólna Polityka Rolna.
- Chodzi o to, by dotacje w tych obszarach zostały jak najmniej obcięte. Bo to, że zostaną zmniejszone, jest oczywiste, ale nie wynika to z tego, że unia będzie nas karać za rzekome łamanie praworządności, ale z tego, że po Brexitcie pieniędzy do podziału jest po prostu mniej - mówi Kłosowski. - Co ciekawe, z naszym stanowiskiem zaczyna sympatyzować nawet Francja. Czemu? Bo francuscy rolnicy bardzo korzystają na Wspólnej Polityce Rolnej a Francja ma problem ze swoimi terenami zamorskimi, takimi jak Martynika, które po prostu potrzebują unijnego wsparcia z Funduszu Spójności.
Naszego gościa pytaliśmy o ocenę kampanii samorządowej, w tym o kandydatów Zjednoczonej Prawicy na prezydentów największych miast.
- Wicewojewoda Violetta Porowska jest znakomitą kandydatką. Wystarczy przypomnieć jej doświadczenia zawodowe i samorządowe. To osoba, której nie waham się nazwać charyzmatyczną, niezwykle pracowita i dynamiczna. A Opole zasługuje na więcej dynamizmu, na to, by ktoś wyrwał je z półdrzemki - mówił Kłosowski. - Nie znaczy to, że źle oceniam Arkadiusza Wiśniewskiego. Ale pamiętajmy, że każdego prezydenta ocenia się przez pryzmat jego poprzednika. Ostatnia kadencja Ryszarda Zembaczyńskiego z różnych powodów była mało dynamiczna i trudno, żeby jego następca nie wypadł lepiej. Ale Opole zasługuje na więcej.