Ugrupowanie wprowadziło do rady dwóch przedstawicieli, jeden z nich został przewodniczącym. - Małe ugrupowania w takiej sytuacji wygrywają najwięcej, bo mogą do pewnego stopnia dyktować warunki - wyjaśnił. Radny Jakubów, choć od lat związany jest z prawicą, nie zdecydował się wesprzeć Prawa i Sprawiedliwości. - Co tu ukrywać, byłem skonfliktowany z kierownictwem PiS w Brzegu, stąd decyzja o starcie z Kukiz'15 - wyjaśnił.