Zbigniew Kubalańca, radny miasta Opola z Platformy Obywatelskiej - W przeciwieństwie do pana ministra, który jest chyba stukilkunastym ministrem w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, których jest więcej niż urzędników w departamencie, pan marszałek ma obowiązki na miejscu. Jest aktualnie w Kluczborku, podpisuje umowy na 1,5 mln zł, a pan minister się troszeczkę szwenda. Jak nie ma pracy w Warszawie, to przyjedzie tutaj, obrazi marszałka, czasami zajrzy do urzędu miasta - powiedział w "Poglądach i osądach" Zbigniew Kubalańca, kandydat na radnego sejmiku województwa z listy KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska. - Ilość srok, które trzyma za ogon jest niezmiernie duża, a obowiązków brakuje - dodał.
Odnosząc się do tego, że marszałek Buła nie podjął rękawicy rzuconej przez Ociepę i nie zdecydował się na debatę, gość "Poglądów i osądów" przypomniał, że od trzech tygodni trwają debaty "Wyborczy ring" na antenie Radia Opole. - Jak była debata kandydatów do sejmiku z okręgu nr 1 to pana ministra nie było. Zbigniew Kubalańca zaznaczył także, że Platforma Obywatelska ma program dla Opolszczyzny.