37 procent - tyle do godziny 17:00 wyniosła frekwencja wyborcza w województwie opolskim i jest to najsłabszy wynik w kraju. Na Opolszczyźnie najmniej osób do urn poszło w gminach Jemielnica, Pawłowiczki i Leśnica, a najwięcej w Domaszowicach i Świerczowie.
Komisarz wyborczy Liliana Krukowska tłumaczy, że w Domaszowicach frekwencja przekroczyła 54 procent, natomiast najniższy wynik odnotowano w gminie Jemielnica, gdzie do urn poszło 27 procent uprawnionych do głosowania. W stolicy regionu wynik wyniósł 40 procent.
Były to ostatnie informacje dotyczące frekwencji. Kolejne poznamy po zamknięciu lokali wyborczych, czyli po 21.00. Przypomnijmy w poprzednich wyborach samorządowych frekwencja wyniosła 42 procent.
Według informacji Państwowej Komisji Wyborczej w kraju frekwencja wyniosła 41,65 procent.