Taka sytuacja miała miejsce w Lipowej koło Nysy. Tablica ogłoszeń, gdzie kandydaci mogli naklejać swoje plakaty została umieszczona na ścianie budynku, w którym mieści się lokal wyborczy.
Kandydaci skorzystali z tej możliwości i pojawiło się tam kilka plakatów, tuż obok wyborczych informacji. Wiadomo, że plakaty zostały umieszczone jeszcze przed obowiązywaniem ciszy wyborczej.
Rano członkowie komisji wyborczej nie zareagowali na tę sytuację, ale po interwencji plakaty kandydatów zostały zaklejone przez oficjalne obwieszczenia burmistrza o wyborach. Nie potraktowano tego jako złamania ciszy wyborczej.