Wodociąg i kanalizacja we wszystkich miejscowościach w gminie, nowe chodniki i remonty dróg, a także sprowadzenie zagranicznego inwestora mogącego zatrudnić nawet 100 osób - to część wyborczych propozycji Wojciecha Stachonia, który z ramienia Prawa i Sprawiedliwości ubiega się o fotel wójta Pakosławic.
Kandydat przedstawił swoje pomysły podczas spotkania z dziennikarzami w ostatnim dniu kampanii wyborczej. Jak wskazywał, jednym z jego priorytetów jest bezpieczeństwo mieszkańców.
- Należy wybudować i remontować drogi oraz przede wszystkim budowa chodników. Liczy się bezpieczeństwo najmłodszych, aby mogli bezpiecznie dochodzić do placów zabaw, chodzić do szkól oraz przedszkoli, jak również w codziennym życiu pójść do sklepu i z powrotem - zapowiadał.
Wśród kolejnych propozycji znalazły się wsparcie dla ochotniczych straży pożarnych, poprawa jakości dróg polnych oraz udrożnienie rowów, co pozwoli unikać podtopień po ulewach.
- Nasza gmina jest w większości gminą rolniczą. Patrząc na nasze na przykład rowy melioracyjne można stwierdzić, że o rolnikach całkowicie zapomniano. W tym roku miały miejsce w gminie anomalie pogodowe w postaci większych opadów, co skutkowało licznymi podtopieniami pól, jak również domostw - wskazywał.
Kolejnym punktem programu wyborczego jest doprowadzenie wodociągu i kanalizacji do wszystkich miejscowości w gminie. Wojciech Stachoń chce rozpocząć ich budowę w pierwszym roku urzędowania.
- Poprzedni wójtowie spotykali się z mieszkańcami, obiecali im, że jak dojdą do władzy to wodociąg zostanie wykonany, lecz na obiecankach się kończy - stwierdził.
Kandydat przedstawił także pomysł na zmniejszenie bezrobocia. W tym celu ma już prowadzić rozmowy z zagranicznym inwestorem.
- Na początek w firmie pracę znalazłoby około trzydziestu osób, docelowo ma pracować do stu osób. Jako osoba prowadząca rozmowy z tym inwestorem, przywiozłem go tutaj na teren gminy i pokazałem tereny, na których mogłaby powstać hala produkcyjna. Inwestorowi spodobała się wstępnie - zdradził.
O potrzebach gminy Wojciech Stachoń rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim podczas jego niedawnej wizyty na Opolszczyźnie. Szef rządu miał wówczas zadeklarować pomoc i bliską współpracę, co zdaniem kandydata pozwoli na lepsze niż dotychczas wykorzystanie pieniędzy krajowych i unijnych.