- Jeżeli pani wicewojewoda cokolwiek załatwia w zakresie konkursów i dystrybucji środków europejskich, powinna zająć się tym prokuratura - mówi wiceprezydent Małgorzata Stelnicka, odnosząc się do słów Violetty Porowskiej, jakie padły na antenie Radia Opole. Wicewojewoda podczas rozmowy w audycji "W cztery oczy" stwierdziła, że rozpoczął się czas oceny mijającej kadencji prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Violetta Porowska mówiła też, że dzięki pomocy wojewody, wicewojewody i posłów PiS, udało się "za uszy wyciągnąć beznadziejnie przygotowane projekty" i zdobyć pieniądze m.in. realizację obwodnicy południowej czy budowę mostu na ul. Niemodlińskiej.
- Od 13 lat zajmuję się środkami europejskimi. Są one dystrybuowane w konkursach, tutaj nic się nie załatwia - mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola. - Pani wicewojewoda twierdzi, że załatwiła środki na obwodnicę miasta Opola. Te środki pozyskaliśmy w konkursie. Jeżeli pani wicewojewoda cokolwiek tutaj załatwiła, to ten konkurs powinien być unieważniony i tym konkursem powinna zająć się w pierwszej kolejności prokuratura. Jestem zdruzgotana tym, co mówi pani wicewojewoda i jaką ma wiedzę w zakresie procedury wydawania środków europejskich.
Wiceprezydent zaznacza, że dofinansowanie na budowę Okrąglaka przyznał poprzedni rząd. Potwierdzeniem dobrze działającego zespołu ma być kolejne dofinansowanie, które urząd zdobył w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego.
- To kolejne pieniądze uzyskane w trybie konkursowym - mówi Iwona Mąkolska-Frankowska, naczelnik wydziału ds. europejskich i planowania rozwoju. - To ponad 4 mln dofinansowania dla szkół zawodowych i liceów w mieście Opolu na doposażenie pracowni, kursy dla nauczycieli, na kursy dla uczniów. Systematycznie jesteśmy aktywni i skuteczni w tym, co robimy i każdego dnia pracujemy na rzecz rozwoju tego miasta.
Sprawę komentuje Sławomir Batko z KWW Violetty Porowskiej. Jak mówi, reakcja ze strony ratusza po raz kolejny jest bardzo emocjonalna, a pieniądze na realizacje m.in. budowy mostu na ul. Niemodlińskiej czy obwodnicy Piastowskiej, udało się pozyskać dzięki dobrej współpracy na linii ratusz - służby wojewody - służby rządowe.
- Ja nie wiem, co pani wiceprezydent rozumie przez słowo "załatwiać", ale być może ma na myśli te wszystkie listy intencyjne, o których my się dowiadujemy w ratuszu. My mówimy o jasnym, transparentnym, pozytywnym, dobrym lobbingu na rzecz miasta. To wszystko było możliwe dzięki dobrej współpracy ratusza z instytucjami rządowymi. Dzisiaj pan prezydent, niestety, wszystkich obraża, sam się obraża, no i ta współpraca wygląda jak wygląda - mówi Sławomir Batko.