Wczoraj w Brzegu na spotkaniu z opolskim kuratorem oświaty, przedstawiciele władz miejskich i powiatowych chwalili nową reformę oświaty. Pierwsze 10 miesięcy pokazało, że do szkół wróciła normalność – mówili na konferencji samorządowcy. Nauczyciele pracy nie stracili, dostali podwyżki, a uczniowie korzystają z nowych rozwiązań edukacyjnych.
- Cieszy mnie to, że nauka w szkołach licealnych będzie trwała 4 lata, a w zawodowych oraz technikach 5. To powrót do starych, dobrych standardów – komentuje reformę edukacji starosta brzeski Maciej Stefański. – Krótko mówiąc, wrócili do ośmiu lat podstawówki i normalnych ram czasowych w szkołach średnich. Dodam jeszcze, że po 1989 roku zdruzgotaliśmy szkoły zawodowe, a te licea profilowane, to był pomysł z piekła rodem. Teraz właśnie ta reforma, system i ten rząd próbują odbudowywać szkoły zawodowe. Wraca normalność.
Wiceburmistrz Tomasz Witkowski odpowiedzialny za edukację w Brzegu przypomina, że reforma oświaty wprowadziła zmiany w funkcjonowaniu publicznych szkół podstawowych.
- Były różne obawy w sprawie naszych szkół, ale wszystko się udało – dodaje. – Dziś funkcjonujemy na bazie pięciu szkół podstawowych, ale dwie z nich zlokalizowane są w dwóch budynkach. Były duże obawy, że na wstępie, że to się nie uda, że będą problemy z funkcjonowaniem jednej szkoły w dwóch obiektach, ale dziś już wiemy, że po roku funkcjonowania takiego systemu nie odnotowaliśmy tutaj żadnych przypadków, które by w jakikolwiek sposób naruszały płynność kształcenia.
Władze Brzegu dodają, że dzięki rządowym programom i dotacjom, uczniowie zyskali lepsze warunki do nauki. Inwestowano również w przyszkolną bazę sportową. Na terenie Brzegu powstały łącznie trzy nowe boiska wielofunkcyjne.