Radio Opole » Uchem i okiem. Felieton Zbigniewa Górniaka » Uchem i okiem. Felieton Zbigniewa Górniaka » Ja faszysta, albo manipulacje mielonego well done
2017-11-18, 10:50 Autor: Zbigniew Górniak (oprac. Justyna Krzyżanowska)

Ja faszysta, albo manipulacje mielonego well done

Uchem i okiem. Felieton Zbigniewa Górniaka (18.11.2017)
W ostatni poniedziałek, 13 listopada, obudziłem się z dziwnym swędzeniem na górnej wardze. Wysypka czy jakie licho? Powlokłem się do łazienki, lecz po drodze moje kolana, nie wiedzieć czemu, same zaczęły się dziarsko unosić, a stopy zaczęły wybijać o podłogę równy rytm marsza. Prawa ręka zesztywniała i dziwnie uniosła się do góry, jakbym pozdrawiał budzący się do życia dzień.
Przed lustrem zdębiałem. Pod nosem usadowił się złowieszczy mały czarny wąsik. Tak, tak! Ten sam, który znamy z licznych historycznych portretów, które nieodmiennie wywołują w nas grozę. A moja piżama w seledynowe papugi… O, rany… Ona jakąś mocą tajemną zamieniła się w trakcie snu w brunatną koszulę. Tak, proszę państwa, w jedną noc stałem się nazistą!

Przy porannej kawie, którą pijam wyłącznie pod gazety (taka specyficzna forma zagrychy) moje obawy potwierdziły się. Zacząłem od artykułu z Polska The Times. Na marginesie, ileż kompleksów musiał mieć medialny menago, który wymyślił tę nazwę? Polska The Times… Brzmi jak pierogi de volaille albo mielony well done. Wyjaśnię, że „The Times” to angielska gazeta założona w XVIII wieku przez Anglików, jej polska mutacja ukazuje się u nas od lat dziesięciu, z tym, że należy do Niemców.

I tu druga dygresja. Zadziwia ta zawziętość obcych inwestorów do doklejania nazwy naszej ojczyzny gdzie się tylko da. A podobno Polską wycierają sobie gęby wyłącznie prawicowe oszołomy. Ale do rzeczy, bo czas ucieka…

Otóż wspomniany artykuł z „Polska The Times” nosił wielgachny tytuł: „W stolicy marsze narodowców i antyfaszystów”. Pod tym tytułem było zdjęcie podpisane tak: „Marsz narodowców w Warszawie był największy, zgromadził 60 tysięcy uczestników”. A potem był pogrubiony i zapisany większą czcionką wstęp, cytuję: „W stolicy odbył się tuzin demonstracji. Miały miejsce dwa przeciwstawne marsze: narodowców i antyfaszystów....”/

Popadłem w zakłopotanie, bo przecież dzień wcześniej tę liczbę uczestników (60 tysięcy) podano odnośnie marszu, który miał zupełnie inną nazwę, a któremu ja kibicowałem akurat całym sercem. To był Marsz Niepodległości, a nie Marsz Narodowców, jak mnie informuje należąca do Niemców polska gazeta z angielską nazwą.

Tymczasem aż w trzech głównych wyróżnikach tekstu – w tytule, w podpisie pod zdjęciem i w pogrubionym wstępie – trzy razy pada słowo NARODOWY, które od pewnego czasu ma w pewnych środowiskach kontekst dość parszywy (narodowiec to prawie nazista, a nazista to już właściwie faszysta). Dodam, że te trzy wyróżniki tekstu – tytuł, zdjęcie z podpisem i wstęp – są czasami jedyną treścią, jaką czytelnik przyswaja w trakcie lektury, bo nierzadko do nich się tylko ogranicza.

Na dodatek w omawianym tekście Marszowi Niepodległości (nazwanemu błędnie, choć pewnie nie przez przypadek, Narodowym) przeciwstawiono marsz antyfaszystów, dość mocno w ten sposób piętnując ten pierwszy. Bo czemu to i komu przeciwstawiają się antyfaszyści, jeśli nie przeciwko faszyzmowi i faszystom, hę? Co sobie uświadomiwszy, dopiłem kawę i pobiegłem do łazienki zgolić wąsik, a potem spaliłem w kominku zbrunatniałą koszulę, zaś prawą rękę przywiązałem do tułowia, żeby mi niestosownie nie podskakiwała.
I znów jestem Polak The European De Volaille Well Done.

Zobacz także

2017-12-02, godz. 10:50 Jak źli Żydzi zrobili swoim obrońcom 'kuku'! Z głośnym chrupnięciem złamały się właśnie dwie nogi, na których ku świetlanej przyszłości kroczy dziarsko kulturowy marksizm skryty za określeniem… » więcej 2017-11-25, godz. 10:50 Ja, mieszkaniec Kongo, rządzony przez Borata Z wielkim podziwem obserwuję wysiłki Opolanina, Mariana Panica, który w tygodniku „Solidarność”, znanym dziś bardziej jako internetowy Tysol.pl, regularnie… » więcej 2017-11-11, godz. 10:40 Bezpłciowe ciasto i kawa z ludzkim mlekiem Dziś przy sobocie śniadanie stawia felietonista. Podam ciasto francuskie z dydaktycznym nadzieniem, które będzie… bezpłciowe. A do popicia kawa z mlekiem… » więcej 2017-11-04, godz. 10:40 Randka z lalą z seks shopu Znajomi pytają mnie, po co wróciłem na Facebooka, skoro moja kilkumiesięczna na nim nieobecność tak dobrze mi służyła. Zrzuciłem kilka kilogramów, przeczytałem… » więcej 2017-10-28, godz. 10:47 Być wiernym śrubokrętowi Zrobiono Was kiedyś w trąbę? Ewentualnie w konia, w jelenia, w jajo, w balona, na szaro lub na cacy? Zagrano Wam kiedyś na nosie, względnie dano w niego prztyczka?… » więcej 2017-10-21, godz. 10:40 Dlaczego nie założę się z Pawłem Kukizem W czwartek wieczorem Paweł Kukiz wyraził na Facebooku przypuszczenie, że niebawem wśród artystycznych elit kraju obudzi się wielka miłość do prezesa Kaczyńskiego… » więcej 2017-10-14, godz. 10:50 A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak… Proszę sobie wyobrazić, że mi odbija i w liście do ważnej międzynarodowej instytucji oskarżam władze Radia Opole, gdzie zarabiam na chleb i masło do tego… » więcej
1234
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »