Mural Zbigniewa Wodeckiego oficjalnie odsłonięty. Wizerunek znanego niemal każdemu pokoleniu wokalisty i muzyka można już oglądać na ścianie kamiennicy przy ulicy Krupniczej, zaraz przy placu św. Sebastiana w Opolu. Na muralu możemy zobaczyć Zbigniewa Wodeckiego w trzech różnych sylwetkach - z mikrofonem, trąbką i skrzypcami.
W odsłonięciu muralu towarzyszyła córka Zbigniewa Wodeckiego - Katarzyna Wodecka-Stubbs.
- Absolutnie jest piękny, jest imponujący. Wielkość tej ściany, zawsze to wygląda nieco inaczej niż na projekcie, a w realu. Ta ściana jest ogromna. Mi się podoba to miejsce, że jest to jednak plac zielony, te kościółki, tu jest w ogóle jakoś tak po włosku. Także wydaje mi się, że jest to też miejsce, gdzie można przysiąść, a nie tylko przejechać obok muralu.
- Ten mural jest wspólną pracą, jaką wykonałem razem ze studentami - dodaje Marcin Czaja, autor muralu oraz wykładowca Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
- Była nas łącznie 5 i malowaliśmy 3,5 dnia, gdybym liczył godzinówki, to tak właśnie by wyszło. Mieliśmy po przyjeździe do Opola taki dżdżysty bardzo dzień. W środę rano lało do popołudnia i potem mogliśmy coś zacząć działać na ścianie.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, powiedział, że bardzo go cieszy tak liczna publiczność, która przyszła obejrzeć mural Wodeckiego.
- To jest coś co myślę, że będzie cieszyło wielu, jak i oczywiście najbliższą rodzinę Zbigniewa Wodeckiego, a także opolan. To rzeczywiście wyjątkowa, nietuzinkowa postać, wyjątkowy muzyk, bo to trudno w jednej roli go opisać, z resztą to widać na tym pięknym muralu, więc kolejny zakątek miasta pięknie się rozwija.
Łukasz Śmierciak, naczelnik wydziału promocji w opolskim ratuszu zapewnił, że to nie ostatni mural, jaki pojawił się w Opolu. Do czterech już odsłoniętych mają dojść kolejne.
- Od samego początku był zamysł, żeby stworzyć trasę opolskich muzycznych murali. Bardzo chcemy, żeby w kolejnych latach się rozwijał i myślimy o tym, cały czas też szukamy nowych ścian, miejsc do tego, gdzie takie murale mogą powstać. Myślimy o tym, żeby wyjść trochę z centrum. Mamy deklarację ze strony spółdzielni mieszkaniowych, że oni również chętnie widzieliby u siebie murale.
O oprawę muzyczną zadbał Chór Politechniki Opolskiej, który wykonał znane przeboje Zbigniewa Wodeckiego, między innymi "Lubię wracać tam gdzie byłem".