- Trochę musieliśmy czekać na to akwarium, bo to stare akwarium, które było miało małe zbiorniczki i były tylko słodkowodne, zero akwarystyki morskiej, ale po 25 latach od powodzi nareszcie jest - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego zoo.

- Dzisiaj mamy dla państwa 13 zbiorników od 14 do 70 tysięcy litrów pojemności. To jest 300 tysięcy litrów wody, w większości morskiej. To są dwa zbiorniki słodkowodne - Amazonia, Kongo. Chodziło nam o to, żeby był taki przekrój wód świata i pozostałe zbiorniki, to są zbiorniki z morską wodą. Takim super już wyzwaniem jest hodowla koralowców i ukwiałów.

- Cieszę się, że udało się opolskiemu zoo stworzyć taką różnorodność i mamy tutaj tak wiele gatunków. Czekaliśmy na to otwarcie dwa lata i myślę, że warto było - zaznacza Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Duża frajda, bo po tylu latach, kiedy to miejsce było puste i nie było zagospodarowane, dzisiaj myślę, że cieszy. Jest też Odrarium. To też ciekawe, że można zobaczyć w praktyce, jak wygląda Odra, bo ostatnio nie miała ona szczęścia do czystości, a tutaj jest akwarium, w którym można zobaczyć ryby, które pływają na co dzień w Odrze. Oczywiście są płaszczki, to jest to akwarium otwarte, do którego jak ktoś chce, to może włożyć rękę, chociaż nie polecam bez kontroli. Jest też rekin.

Wybudowanie akwarium to jedno, ale trzeba jeszcze wiedzieć, jakie ryby można do niego sprowadzić i jak się nimi opiekować. Tu pomocna okazała się współpraca z Safari Park z Czech.

- Myślę, że pomagaliśmy sobie nawzajem. Współpraca zaczęła się na długo przed rozpoczęciem tego projektu, zbudowaliśmy świat pod wodą, widzieliśmy to teraz i zbudowaliśmy świat nad wodą. Praca była niesamowita. Nawiązaliśmy wiele świetnych kontaktów, współpraca była również bardzo owocna. Spotkali się nasi eksperci i koledzy z opolskiego ogrodu zoologicznego byli w stanie nam doradzić, więc mam nadzieję, że moi koledzy również potrafili doradzić. Ogrody zoologiczne nie konkurują ze sobą, mają synergię - wyjaśnia Jan Powolny z Safari Parku.

Zainteresowanie "Wodny światem" było ogromne od samego początku. Niektórzy mieszkańcy przyjechali specjalnie na otwarcie.

- Dowiedziałam się z radia, że jest otwarcie akwarium w naszym pięknym ogrodzie zoologicznym i jestem tutaj. Jestem przeszczęśliwa. - Jak się podoba? - Pięknie. Ja przyszłam zobaczyć rekina i płaszczki. - Bardzo mi się podoba i jestem zadowolona, że mogłam na tym otwarciu być. Takie wow, to były rybki z filmu "Nemo". - Ja się bardzo cieszę, że takie coś powstało w Opolu, bo jak byłem we Wrocławiu, Krakowie lub w Warszawie w zoo, to zawsze mi czegoś takiego w Opolu brakowało. Strasznie mi się to podoba, muszę przyznać, że jest super - mówili reporterce Radia Opole.

Dodajmy, że koszt uruchomienia akwarium to około 18 milionów złotych, z czego połowa to dotacja z Unii Europejskiej.