Bezpieczeństwo Polski było tematem kolejnej przedwyborczej debaty w Radiu Opole. Tym razem uczestników zapytaliśmy o proponowany kształt armii, sojusze międzynarodowe, a także o organizację policji, straży pożarnej i innych służb podległych MSWiA.
Jerzy Przystajko (Lewica) przekonywał, że bezpieczeństwo powinno sprowadzać się nie tylko do zakupu wyposażenia dla armii.
- Mamy do czynienia z bardzo różnorodnymi zagrożeniami, mieliśmy pandemię, mamy zaraz za granicą wojnę, mamy tez zmiany klimatyczne. Ja jestem farmaceutą, więc najbliższe jest mi bezpieczeństwo zdrowotne i bezpieczeństwo lekowe. Ono jest równie ważne - przekonywał.
Janusz Kowalski (PiS) mówił, że najważniejszą kwestią w dziedzinie bezpieczeństwa jest dziś problem związany z migracją.
- Brak zgody na relokację migrantów. Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości jest w tej sprawie jednoznaczne. Żadnych migrantów na polskie i opolskie wsie i miasteczka. My twardo mówimy "nie" planowi partii Donalda Tuska, Manfreda Webera, którzy chcą na opolskie wsie i miasteczka relokować migrantów - podkreślał.
Tomasz Kostuś (KO) przekonywał, że hasło wyborcze Prawa i Sprawiedliwości to obłuda i zakłamanie.
- Bezpieczna przyszłość w każdym wymiarze państwa polskiego jest dzisiaj zagrożona. W wymiarze bezpieczeństwa żywnościowego, w wymiarze bezpieczeństwa paliwowego. Wreszcie bezpieczeństwo polskich portfeli - wymieniał.
Łukasz Szewczyk (Bezpartyjni Samorządowcy) wskazywał na znaczenie polityki międzynarodowej.
- Wszystkie wydarzenia, które miały miejsce ostatnio, takie jak problem migracyjny czy kwestia importu zboża, mają swoje przyczyny w polityce zagranicznej. Polska również powinna w sposób pragmatyczny podchodzić do kwestii bezpieczeństwa i dyplomacji - stwierdził.
Stanisław Rakoczy (Trzecia Droga) zaznaczał, że sprzęt polskiej armii należy wymieniać przy zachowaniu określonych warunków.
- Że nakłady na zakup tego sprzętu będą jawne, będą przyjmowane w parlamencie, a przede wszystkim będą równo podzielone. 50 procent na zakupy z eksportu i 50 na produkcję w naszych zakładach - proponował.
Daniel Szkarupski (Konfederacja) proponował, by państwo lepiej szkoliło swoich obywateli z zakresu wojskowości.
- Musi być to naród gotowy bronić ojczyzny, dlatego postulujemy, by obok armii zawodowej tworzony był szeroki wachlarz możliwości dla Polaków, by ci rozwijali swoje umiejętności z zakresu wojskowości, ale także medycyny - wskazywał.
Rafał Bartek (Mniejszość Niemiecka) wskazywał na znaczenie własnej armii, jednak przekonywał, że nie może ona być jedynym filarem bezpieczeństwa.
- Polska leży w centrum Europy. Bez sojuszy z innymi państwami nie jest w stanie się obronić w razie niebezpieczeństwa i dlatego dobrze, że jesteśmy w takich sojuszach jak Unia Europejska, jak NATO, ale o te sojusze trzeba dbać - powiedział.
Kolejna debata w Radiu Opole już w poniedziałek (09.10). Tym razem zapytamy o pomysły na rozwój wsi.