Jest zielone światło na budowę centrum sercowo-naczyniowego przy USK w Opolu. Dziś (02.10) resort zdrowia wydał dokument poświadczający zasadność tej inwestycji. W praktyce oznacza to, że szpital może starać się o finansowanie nowego miejsca do leczenia pacjentów.
- To oznacza, że ta inwestycja przeszła bardzo rzeczową, rzetelną i merytoryczną ocenę. Kadra w tym szpitalu jest na najwyższym poziomie, a sama placówka jest gotowa i zdolna, aby przeprowadzić tę inwestycję - mówi Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej.
- Teraz potrzebujemy parlamentarzystów i rządu, który będzie w stanie tę inwestycję sfinansować, zrealizować tutaj po to, żebyśmy mogli mieszkańcom naszego regionu zameldować wykonanie kolejnego zadania. Ta inwestycja to jest inwestycja bardzo duża, bo rzędu 350 milionów złotych, więc jeżeli uda nam się pozyskać te pieniądze, pewnie będzie też wkład własny, to będziemy mogli spełnić nasze kolejne marzenie o tym, żeby podwyższyć poziom świadczenia usług medycznych, w tym szczególnym zakresie - tłumaczy.
- Starania o uznanie naszej inwestycji za strategiczną dla naszego województwa trwały długo. My od kilku lat pracujemy bardzo intensywnie nad przygotowaniem stosownego wniosku i bardzo się cieszę, że został on pozytywnie przyjęty - dodaje Dariusz Madera, dyrektor szpitala.
- Sama inwestycja to jest nowy obiekt na terenie szpitala, w którym znajdzie się część naszej działalności medycznej. Po pierwsze bloki operacyjne, OIOM oraz oddziały zabiegowe z zakresu chorób serca i naczyń, w tym kardiologia pana profesora Gierlotki. To są nowe możliwości zabezpieczenia pacjentów w stanie ostrym, nagłym. To jest też bezpieczeństwo dla tych pacjentów, którzy trafiają do naszego szpitala.
- Bardzo się cieszę, że wszystkie nasze specjalności sercowo-naczyniowe będą miały szanse pracować lepiej, sprawniej - podkreśla prof. Marek Gierlotka, kierownik oddziału kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Ona umożliwi bardzo bliską i konkretną współpracę nad łóżkiem pacjenta, specjalistów różnych dziedzin. Cała infrastruktura i koncepcja centrum polega na tym, abyśmy wspólnie, razem kardiolodzy, kardiochirurdzy, neurochirurdzy, neurolodzy, anestezjolodzy pracowali blisko siebie, cały czas we współpracy.
Dodajmy, że jeśli szpitalowi uda się zdobyć pieniądze na budowę centrum, to powstanie ono w przeciągu 5 lat.