- Jeszcze dziś mieszkanie będzie zabezpieczone - tak na interwencję Radia Opole odpowiada rzecznik ratusza Adam Leszczyński. Chodzi o mieszkanie komunalne przy ul. Buhla w Opolu, gdzie w czerwcu wybuchł pożar.
Lokal do dziś nie został wyremontowany. Mało tego - może do niego wejść każdy. Z interwencją do Radia Opole zgłosiła się lokatorka kamienicy, która sąsiaduje ze spalonym mieszkaniem. Budynek należy do miasta. Rzecznik ratusza zapewnia, że zaraz po pożarze mieszkanie było zabezpieczone.
- Tam na zdjęciach, które państwo mają, widać, że było zabezpieczenie i ktoś to zniszczył, i wszedł tam nielegalnie, wprowadził. W tym momencie mam sygnał z MZLK (Miejski Zarząd Lokali Komunalnych - przyp. red), że dziś jeszcze będzie ten budynek zabezpieczony. Chodzi o wejście do tego mieszkania, także okna - mówi Adam Leszczyński.
- Lokal nie będzie wyremontowany do czasu wypłaty odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej - dodaje rzecznik. Tu batalia toczy się od kilku miesięcy. Na razie ubezpieczyciel wypłacił 14 z wnioskowanych 170 tysięcy złotych. Miasto walczy o resztę.
Do sprawy będziemy wracać.