Bartłomiej Stawiarski z rozmowie z Radiem Opole podkreśla, że w najbliższych tygodniach nadal będzie aktywny i widoczny w Namysłowie.

- Ja dalej będę przez następne dwa tygodnie robił swoje. Mam określoną wizję gminy Namysłów, jako samorządu dialogu i współpracy, dobrze zarządzanej i z dobrą ofertą dla mieszkańców. Będę chciał nadal przekonywać mieszkańców do oddania głosu na mnie – dodaje Stawiarski.

Ciężką pracę również zapowiada kontrkandydat Stawiarskiego, Julian Kruszyński, który z niedzielnych wyników nie jest zadowolony.

- Startowałem po to, aby wygrać w pierwszej turze, a tak mamy dogrywkę. Demokracja ma swoje prawa i trzeba będzie popracować jeszcze mocniej przez najbliższe dwa tygodnie i ma nadzieję, że ostatecznie te wybory wygram – mówi Kruszyński.

Przypomnijmy, że trzeci wynik osiągnął Artur Włodarczyk z Przyjaznego Samorządu Powiatu Namysłowskiego, który uzyskał 23% poparcia. Na czwartym miejscu uplasował się Krzysztof Kuchczyński ze Wspólnoty Obywatelskiej 2006 z 9% głosów.