Miały być miesięczne raty, a jest zawieszenie postępowania na okres trzech lat – taką decyzję podjęło Ministerstwo Finansów w sprawie zwrotu nieprawidłowo pobranej subwencji oświatowej przez Starostwo Powiatowe w Namysłowie. Wszystko działo się w latach 2011-2012, a problemem była interpretacja definicji wychowanka w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Inaczej przepisy interpretował resort edukacji, a inaczej minister finansów, które uznało że w placówkach nie mogą przebywać tzw. „martwe dusze”. Powiat miał zwrócić 3,5 mln złotych. Początkowo uzgodniono równe miesięczne raty, a teraz okazuje się, że resort zawiesił całą spłatę.
Wicestarosta namysłowski Konrad Gęsiarz w rozmowie z Radiem Opole tłumaczy, że wszystkie zainteresowane strony będą teraz czekać na rozstrzygnięcia sądowe w podobnych sytuacjach w skali całego kraju.
- Na tę chwilę mamy sprawę zawieszoną do 3 lat. I tak naprawdę będziemy czekać, jak zakończą się te wszystkie sądowe postępowania. Plus na dzisiaj jest taki, że nie musimy na chwilę obecną tych pieniędzy zwracać i mam ten długi okres zawieszenia. W tym roku w budżecie zabezpieczyliśmy 700 tysięcy złotych na poczet spłaty pierwszych rat – wyjaśnia Gęsiarz.
Pieniądze zostały w tej chwili uwolnione z budżetu starostwa. Na razie jednak nie wiadomo, które zadanie zostanie zrealizowane z zaoszczędzonych 700 tysięcy.