Jeszcze dziś do swoich domów powrócą uczestnicy Światowych Dni Młodzieży z Ozimka. Duża grupa pielgrzymów pożegnała się już z Krakowem i wyruszyła w podróż powrotną.
Pielgrzymi masowo rozpoczęli powroty do swoich miejscowości po zakończonych Światowych Dniach Młodzieży. Zatłoczone są krakowskie dworce oraz pociągi wyjeżdżające ze stolicy Małopolski. Mimo deszczu na zewnątrz i ścisku w pociągach w budynku dworca głównego panuje bardzo przyjazna i radosna atmosfera.
- Powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony naszą polską koleją. Wszystko idzie sprawnie - powiedział naszemu reporterowi oczekujący na pociąg ks. Michał Kaczówka, opiekun grupy z parafii Ozimek. - Co prawda pociągi są często zapchane, ale dostawiane są kolejne składy. Młodzież jest zadowolona z powrotu, bo te kilka dni tutaj dało nam nieco w kość - dodał.
Jak powiedzieli nam przed odjazdem pielgrzymi z Ozimka, z Krakowa wywożą niezapomniane przeżycia.
- Pogoda cały czas dopisywała, teraz nieco się zepsuła, ale wciąż jesteśmy pozytywnie nastawieni. - mówili naszemu reporterowi. - Widzieliśmy papieża, a to przeżycie niesamowite. Mogła to być taka jedyna okazja w naszym życiu - uważają.
Większość pielgrzymów z Opolszczyzny udała się jeszcze do miejsca swojego zakwaterowania. Specjalne pociągi powrotne, na pokładzie których znajdą się pielgrzymi z naszego regionu, wyruszą z Krakowa jutro popołudniu.
Na dworcach wprowadzono szczególne środki bezpieczeństwa, jest też więcej niż zwykle funkcjonariuszy wszystkich służb. Większość pielgrzymów z Opolszczyzny powróci do domu jutro. Specjalne pociągi ruszą ze stacji Kraków Płaszów popołudniu.