Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-09-25, 09:11 Autor: Radio Opole

Hajda na rowery?

Prezydent Ryszard Zembaczyński [fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Prezydent Ryszard Zembaczyński [fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Prezydent Opola zachęca ostatnio do odstawienia samochodu i używania roweru, jako środka komunikacji łatwego, przyjemnego i przyjaznego środowisku.

Mhm... łatwo powiedzieć, jak się ma do roboty kilka kroków.

Ja do pracy mam kawałek, ale tę zachętę prezydencką do odstawienia auta odczułem właśnie na własnej skórze, bo Miejski Zarząd Dróg wysłał mi skumulowane mandaty za brak biletu parkingowego – na dość pokaźną sumkę. To znaczy, bilet za szybą był, ale nieaktualny, gdyż – wie to każdy, kto cokolwiek załatwia w mieście – nie zawsze się da wyjść i na czas dokupić nowy.

Tak czy tak, w Polsce używanie samochodu kończy się nie tylko ogromnymi wydatkami na wciąż drożejące paliwo, ale i mandatami, które potrafią wygryźć dziurę w kieszeni sprawniej niż doberman.

Ja z ogromną rozkoszą zrezygnuję z codziennego wbijania się samochodem w jelita Opola, pod warunkiem, że mi ktoś na jego obrzeżach wybuduje parkingi skomunikowane z centrum siecią sprawnych autobusów. No i że za te parkingi nie trzeba będzie płacić kroci, niczym pijanemu chytremu góralowi na Rusinowej Polanie.

Ja rozumiem, że miasto musi popierać takie antysamochodowe akcje, bo raz, że czuje presję silnego lobby medialnego, gdzie zarobki są tak małe, że dziennikarza nie stać na samochód, więc nienawidzi każdego, kto go ma. A dwa, że skoro powołało się oficera rowerowego i dało mu etat, to trzeba czasem uzasadnić sens jego roboty. A na marginesie, to może by ratusz stworzył stanowisko oficera obiadowego? Chętnie wystartuję w konkursie. Będę się obżerał na koszt podatnika po opolskich lokalach, a potem pisał z tego sprawozdania, raporty, zalecenia i polecenia. Panie prezydencie, jestem na diecie, wystarczy mi pół etatu.

Zmierzajmy do puenty... Otóż w sytuacji jak opisana przed chwilą - nawoływanie ratusza, abyśmy przestali korzystać z samochodów w mieście, przypomina nieco argumentację nieudolnego dyrektora hotelu, w którym nie ma łazienek, a tylko wywieszki obwieszczające triumfalnie, że „częste mycie skraca życie”.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-04-10, godz. 10:30 Alkomata daj mi, luby! Święta, święta i po świętach. Można by to porzekadło przerobić tak: święta, święta i ...po prawie jazdy. » więcej 2012-04-06, godz. 11:08 O jajach na Wielkanoc Dziś felieton drobiarski, więc jakoś tam skojarzeniowo utrzymany w konwencji przedświątecznej, bo skoro drób, to i jaja. A jak jaja, to pisanki. » więcej 2012-04-05, godz. 16:23 Nie widzimy medialnego „oka”... Niedawny Prima Aprilis wywołał w mej głowie chaos informacyjny. » więcej 2012-04-04, godz. 14:52 Nie aorta, lecz mur Przed laty kilku sprytnych Czechów nakręciło głośny film pod tytułem Czeski sen... » więcej 2012-04-03, godz. 12:10 Wiódł ślepy kulawego Od pewnego czasu, gdy oglądam medialne zamieszanie wokół podniesienia wieku emerytalnego, nie mogę opędzić się od wrażenia déjà vu. » więcej 2012-04-02, godz. 15:51 Jajo za złotówkę? Rada Języka Polskiego powinna w trybie pilnym unieważnić powiedzenie, że ktoś ma tak dobrze jak pączek w maśle. » więcej 2012-03-29, godz. 14:37 Dywidenda z meblościanki? Tak zwana konieczność życiowa przegoniła mnie ostatnio po opolskich sklepach meblowych, co stało się przyczyną mego stresu finansowego. » więcej 2012-03-28, godz. 15:40 Przepraszamy! Przepraszamy! Dziś o świcie obudziło mnie coś jakby zawodzenie mezuina. Wyło i wyło, tak jakoś przepraszająco. Tak jakoś z poczuciem winy i żalu. » więcej 2012-03-27, godz. 12:37 Żuru mi dajcie, polskiego! Dał przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy i my teraz... zwyciężamy. » więcej 2012-03-26, godz. 12:38 I Vaszek, i pani Ania Nie mam pojęcia, jak zakończy się spór posła Patryka Jakiego z władzami Opola o Vaclavowi Havla. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »