Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-09-19, 11:45 Autor: Radio Opole

Już nie zarabiamy w wackach

[fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
[fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Przez dziesięciolecia PRL nasza waluta była obiektem największej pogardy Polaków.

Wczoraj uraczyłem państwa informacją o odkryciu na Marsie małych tajemniczych kulek, które moim nieskromnym felietonowym zdaniem są niczym innym jak mieszkańcami Czerwonej Planety, a dziś kolejna ciekawocha z gatunku medialnie niedopieszczonych.

Oto banki centralne Norwegii, Szwajcarii, Chin i innych krajów azjatyckich skupują polskiego złotego i dołączają go do swoich rezerw – podały portale biznesowe, lecz ta epokowa informacja nie przebiła się na promptery ustawione przed Kraśką czy Pochankową. Promptery to takie ekraniki, z których gwiazdy ekranu odczytują to, co im wychodzą, przygotują i napiszą prawdziwi dziennikarze.

Dlaczego ta informacja jest epokowa? Bo zawsze marzyliśmy o tym, aby polski złoty był walutą atrakcyjną. Krzepką i stabilną. Krzepką jak Marek Perepeczko w „Janosiku” i stabilną jak ten sam aktor w „13 posterunku”, jeśli przyjąć, że tym, co daje stabilność jest spora nadwaga.

Przez dziesięciolecia PRL nasza waluta była obiektem największej pogardy Polaków. W więzieniu, wiadomo, słabego nie ceni nikt. Pamiętacie to słynne pytanie aktora Kobuszewskiego, czym się różnią nasze krajowe zarobki od zarobków święcącego światowe triumfy duetu fortepianowego „Marek i Wacek”? Otóż tym, że „Marek i Wacek” zarabiają w markach, a my tu w Polsce – w wackach.

Jak przypomniano w różnych zakamarkach internetu, marzenia o tym, że złoty będzie walutą rezerwową, trzecią w naszym regionie po euro i dolarze, snuł swego czasu Jarosław Kaczyński, za co jak zwykle spotkały go szyderstwa. Mhm... sam chyba też pokpiwałem.

I nagle po latach – polski złoty wydaje z siebie triumfu dźwięk! Brzdęk, brzdęk, brzdęk... Mocarstwowe Chiny chcą go mieć w swoim portfolio rezerw. I Szwajcaria, która sama w sobie jest jednym pękatym workiem z forsą. I Norwegia - bogatsza niż wujek z Ameryki.

Spoglądam na dwustuzłotówkę, która jakimś cudem zawędrowała do mego portfela, a na niej król Zygmunt Stary, odmłodniał o dobrych dziesięć lat. Oczka mu się śmieją i ... chyba jakoś takie mu się zrobiły bardziej skośne.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-04-10, godz. 10:30 Alkomata daj mi, luby! Święta, święta i po świętach. Można by to porzekadło przerobić tak: święta, święta i ...po prawie jazdy. » więcej 2012-04-06, godz. 11:08 O jajach na Wielkanoc Dziś felieton drobiarski, więc jakoś tam skojarzeniowo utrzymany w konwencji przedświątecznej, bo skoro drób, to i jaja. A jak jaja, to pisanki. » więcej 2012-04-05, godz. 16:23 Nie widzimy medialnego „oka”... Niedawny Prima Aprilis wywołał w mej głowie chaos informacyjny. » więcej 2012-04-04, godz. 14:52 Nie aorta, lecz mur Przed laty kilku sprytnych Czechów nakręciło głośny film pod tytułem Czeski sen... » więcej 2012-04-03, godz. 12:10 Wiódł ślepy kulawego Od pewnego czasu, gdy oglądam medialne zamieszanie wokół podniesienia wieku emerytalnego, nie mogę opędzić się od wrażenia déjà vu. » więcej 2012-04-02, godz. 15:51 Jajo za złotówkę? Rada Języka Polskiego powinna w trybie pilnym unieważnić powiedzenie, że ktoś ma tak dobrze jak pączek w maśle. » więcej 2012-03-29, godz. 14:37 Dywidenda z meblościanki? Tak zwana konieczność życiowa przegoniła mnie ostatnio po opolskich sklepach meblowych, co stało się przyczyną mego stresu finansowego. » więcej 2012-03-28, godz. 15:40 Przepraszamy! Przepraszamy! Dziś o świcie obudziło mnie coś jakby zawodzenie mezuina. Wyło i wyło, tak jakoś przepraszająco. Tak jakoś z poczuciem winy i żalu. » więcej 2012-03-27, godz. 12:37 Żuru mi dajcie, polskiego! Dał przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy i my teraz... zwyciężamy. » więcej 2012-03-26, godz. 12:38 I Vaszek, i pani Ania Nie mam pojęcia, jak zakończy się spór posła Patryka Jakiego z władzami Opola o Vaclavowi Havla. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »