Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-09-19, 11:37 Autor: Radio Opole

Marsjanie żyją i się kulają

Marsjanie żyją i się kulają
Marsjanie żyją i się kulają
Mamy oto małą marsjańską sensację.

Zapewne umknęła państwu pośród medialnego zgiełku o nieujawnionych notatkach ABW, oczekiwaniu na nowego premiera, trującej gorzałce z Czech czy Wiśle, która wysycha, bo doszła do wniosku, że wystarczy, iż wodę leją już w tym kraju politycy.

A na Marsie odkryto właśnie tajemnicze kulki. Mają one średnicę 30 milimetrów, a sfotografował je marsjański łazik "Opportunity", co znaczy OKAZJA. Przebywa on na powierzchni Marsa od 2004 roku i wykonał już kilka tysięcy zdjęć czerwonej planety. Wśród nich – owe dziwaczne kulki. Amerykanie na razie nie wiedzą, czym one są.

„To jedno z najbardziej zaskakujących znalezisk tej misji” - stwierdził szef ekipy badawczej z Cornell University.

Jako autor programu Wyzwania, który miał zaszczyt nagadać się tu na antenie z wieloma mądrymi profesorami i doktorami - z habilitacją lub bez – pragnę wtrącić moje trzy grosze do tego odkrycia. Proszę o uwagę...

Otóż moim zdaniem te kulki to ... Marsjanie! Tak, Marsjanie. Długo przez nas oczekiwani. Obficie literacko i filmowo eksploatowani. Oraz wciąż tak gorliwie poszukiwani a to za pomocą sond międzyplanetarnych, a to przez lunety, teleskopy czy satelity.

Myśmy przez lata myśleli, że to są zielone ludzki z oczami na antenkach i oni być może rzeczywiście kiedyś tacy byli, ale z czasem... pozamieniali się w kulki. Dlaczego? I tu moja kolejna hipoteza:

Od katulania się - ze śmiechu, mianowicie. Tak nimi miotało z tego śmiechu, tak się katulali, aż się ukatulali. W kulki – jak kluski na stolnicy.

A z czego to Marsjanie tak mocno się śmiali? Ano z nas, Ziemian, gdy tak sobie wyświetlali na swoim MarsTubie naszą tu ziemską napinkę na bycie królami wszechświata. Rechotali mocniej niż my, kiedy na swoim YouTubie oglądamy komiczne wysiłki niemowlaka wspinającego się na fotel.

A że czasem niemowlakiem bywamy okrutnym, śmiech Marsjan bywał także śmiechem przez łzy. Dlatego wkrótce Amerykanie odkryją na Marsie wodę. Zobaczycie.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-12-20, godz. 12:55 Kolej na autobusy, żegluga na furmanki Jeden z ważnych dyrektorów Urzędu Wojewódzkiego zamieścił na fejsbuku marszrutę swojej podróży z Częstochowy do Opola. » więcej 2012-12-20, godz. 12:51 Koniec świata Coraz bliżej końca świata, zapowiadanego przez Indian Majów i kolorowe gazety. To ma się stać już 21 grudnia, czyli w najbliższy piątek. » więcej 2012-12-20, godz. 12:46 Kozacy 13-grudniowi W związku z wczorajszą rocznicą stanu wojennego zostaliśmy uraczeni sporą dawką martyrologii, ponurych wspomnień i polityki, która na tym dogasającym… » więcej 2012-12-20, godz. 12:44 Absurdy mają się dobrze Gdy niedawno użyłem tu określenia „bareizm” jako symbolu polskich absurdów rodem z PRL, które to absurdy trzymają się mocno i jakoś nie chcą zdychać… » więcej 2012-12-20, godz. 12:41 Nasze przesiadki codzienne Opolszczyznę odcięto od Śląska, co ironiści mogą potraktować symbolicznie, jako znak zbliżających się politycznych katastrof. » więcej 2012-12-11, godz. 15:09 Uważaj, gdy cię pstrykają Wczoraj uświadomiłem sobie ze strachem, że mam w swoich zbiorach zdjęcie, na którym pajacuję nad neseserem pełnym dolarów. » więcej 2012-12-10, godz. 14:55 Bańka za lotnisko? No i znów przyszło mi lądować ze swoim widelcem na przyszpitalnym lądowisku. » więcej 2012-12-07, godz. 14:49 Zazdrosne państwo Są dziedziny, w których państwo zazdrośnie strzeże swoich praw i przywilejów, więc jak ktoś choćby nawet nieświadomie zapuści się na rządowe terytoria… » więcej 2012-12-07, godz. 14:47 Bareja wiecznie żywy Powiada się, że Bareizmy, czyli absurdy, na których trzymały się komedie Stanisława Barei są wiecznie żywe, a ich ponadczasowo daje się nam ostatnio we… » więcej 2012-12-05, godz. 11:13 Czy ktoś mi wytłumaczy???? Gdyby Miejski Zarząd Dróg odpowiadał za oświetlenie mojego biurka, na którym wystukuję swoje codzienne felietony dla Radia Opole, śmiem przypuszczać, że… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »