Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-06-06, 10:05 Autor: Radio Opole

Paradoksy naszych A

Od 1 czerwca płacimy za przejazd A4 [fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Od 1 czerwca płacimy za przejazd A4 [fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Od kilku dni połowa polskich mediów trąbi o opolskim odcinku autostrady, gdzie pazerny zarządca w imieniu jeszcze bardziej pazernego państwa stawiał bramki nawet przed karetkami pogotowia.

Nie chcę tu analizować sprawy szczegółowo, bo zrobiło to już przede mną przynajmniej ze stu dziennikarzy, powiem tylko tak:

Dla mnie te zapory, postawione przed ratownikami są symbolem tego, jak bardzo nasze państwo oraz służące mu firmy prywatne odgradzają się od obywatela, któremu mają służyć i na którym zarabiają. I jak bardzo chcą go – mówiąc językiem młodzieżowym – skroić na kasę.

I jak bardzo mu nie ufają, skoro boją się wydzielić na autostradzie jeden wolny pas bez grodzenia go i obwarowywania specjalnymi prawami. Że niby co? Że niby pchaliby się tam ci, którzy nie mają na dachu koguta, a tylko kogucią, przekorną naturę? I że zarządcy przeszłoby koło nosa parę złotych?

Jeśli tak, to mamy tu do czynienia z taką mentalnością, która nakazuje przywiązywanie sztućców łańcuchem do stołu. Którą to scenę pamiętamy z kultowego filmu „Miś”. Bo obywatel ukradnie państwu widelec.

Właściwie to zarządca autostrady powinien postawić wystawny obiad załodze karetki, która wyłamała ten szlaban na A-4. Dlaczego? Bo swym uczynkiem mimochcąc przykryła medialnie inne niedociągnięcie. To mianowicie, że przy wjazdach i wyjazdach z autostrady tworzą się ogromne i denerwujące korki. Bo jest za mało bramek.

To trochę jak w tych sieciowych supermarketach, kinach, czy hamburgerowniach, nie mówiąc już o PKP czy Poczcie Polskiej, gdzie okienek i kas jest milion, ale zawsze pracują tylko dwie, więc stój i czekaj, frajerze.

Oczywistość paradoksu aż bije po oczach, ale go tu wyrecytuję:

Oto autostrada, wybudowana za pieniądze kierowców, które zapłacili oni w cenie paliwa, i mająca przyśpieszyć ruch drogowy – skutecznie go spowalnia. Na dodatek kierowcy bulą za to spowolnienie dodatkowy opłatę. I to na tyle słoną, że niektórych odstraszy to w ogóle od korzystania z naszych A-ile-by-ich-tam-nie-było. Choć na razie jest mało i w kawalątkach.

To tak, jakby wielkim staraniem postawić publiczną toaletę, a potem okazałoby się, ze jest w niej za mało kabin, na dodatek sroga WC-baba pobiera takie opłaty, że bardziej opłaca się iść z potrzebą w krzaki.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-09-27, godz. 14:12 Najpierw łucznik,teraz Dąbrowa Program pierwszy Polskiego Radia skrócił hejnał z wieży mariackiej w Krakowie do jednego trąbienia w miejsce dotychczasowych czterech. » więcej 2012-09-26, godz. 15:17 Free Europe - reaktywacja? Opolski senator Platformy Obywatelskiej Aleksander Świeykowski jest bardzo aktywny na Facebooku, za co mu chwała, bo jak się jest władzą, to się jednak powinno… » więcej 2012-09-25, godz. 09:15 Pas cnoty na laptopie Wesołe jest życie staruszka - podśpiewywał swojego czasu niezapomniany Wiesław Michnikowski, co starsi słuchacze zapewne pamiętają, a młodsi mogą sobie… » więcej 2012-09-25, godz. 09:11 Hajda na rowery? Prezydent Opola zachęca ostatnio do odstawienia samochodu i używania roweru, jako środka komunikacji łatwego, przyjemnego i przyjaznego środowisku. » więcej 2012-09-21, godz. 14:16 Ech, te dzieci Wielkie kłopoty przeżywają ostatnio dzieci znanych ludzi. » więcej 2012-09-20, godz. 11:14 Nie mam stówy do pierwszego! Dziś odpowiem na kilka pytań, zaczepek i próśb. » więcej 2012-09-19, godz. 11:45 Już nie zarabiamy w wackach Przez dziesięciolecia PRL nasza waluta była obiektem największej pogardy Polaków. » więcej 2012-09-19, godz. 11:37 Marsjanie żyją i się kulają Mamy oto małą marsjańską sensację. » więcej 2012-09-18, godz. 11:21 Polski biznes a euro-władza Właśnie wróciłem z pewnych zacnych międzynarodowych targów, które odbywają się na północy Polski. » więcej 2012-09-17, godz. 14:15 Czy jest jeszcze sens bać się GMO? Ten felieton jest śniadaniowy, ale napisałem go zaraz po kolacji, do której jak zwykle czytałem prasę. » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »