Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-04-05, 16:23 Autor: Radio Opole

Nie widzimy medialnego „oka”...

© (fot. sxc.hu)
© (fot. sxc.hu)
Niedawny Prima Aprilis wywołał w mej głowie chaos informacyjny.

Mediom powinno się jednak zabronić robienia pierwszokwietniowych kawałów. Zwłaszcza w kraju tak nieobliczalnym jak Polska. Dlaczego? Bo u nas nie sposób odróżnić prawdy od zmyślenia. Codzienności od żartu. Blagi od powagi.

Ktoś powie: ależ to bardzo dobrze, bo przecież primaaprilisowe zmyśliwanki są po to właśnie produkowane, aby nas oszukać. Owszem, tyle że dawniej gazeta, radio, telewizja czy portal, zmyślając te historie, puszczały do nas wyraźne oko.

Dziś też puszczają, lecz my tego oka często albo nie dostrzegamy, albo je ignorujemy. Dlaczego? Pewnie dlatego, że te medialne historie zmyślone mają mniejszą moc, niż historie realne, jakie nam funduje na co dzień życie. Inaczej mówiąc: realność stała się bardziej nieprawdopodobna niż fikcja.

A teraz kilka przykładów informacji, o których można by sądzić, że wymyślono je w redakcyjnych gabinetach, na dodatek na jakimś chemicznym haju, ale nie! One są prawdziwe.

Oto w niecały miesiąc po głośnej katastrofie pociągów, która obnażyła równie katastrofalny stan polskich kolei, ogłasza się, że zarobki członków zarządu PKP będą – tak proszę państwa – dwa razy wyższe.

Oto czytam, że prokuratura postawiła wreszcie zarzuty po słynnych zamieszkach w Zielonej Górze, gdzie kibole żużla demolowali przez kilka dni miasto. Są nimi – uwaga, uwaga – policjanci, którym pijany kibic wyskoczył pod auto w miejscu niedozwolonym dla pieszych.

Oto ustanowiony został kolejny polski rekord opłaty za toaletę w miejscu publicznym, który to haracz są i tak w naszym kraju czymś skandalicznym i mocno wyjątkowym. Otóż wyniósł on 10 złotych. Tyle płaci się w Warszawie za wejście do ubikacji w restauracji Roma.

Oto okazuje się, że zasady ustalania opłat za pobyt w popularnych Matysiakach, czyli w izbie wytrzeźwień są niezgodne... Nie proszę państwa, nie z ludzkim sumieniem, ale z konstytucją! Tak, tak... z konstytucją. To ona ma regulować tak istotne dla życia narodu kwestie. Ciekawe, co by na to powiedzieli ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych Ameryki, których konstytucja miała mniej więcej tyle słów, ile dziś regulamin korzystania z placu zabaw w parku.

Oczywiście, sprawą zajął się Trybunał Konstytucyjny, problem zostanie rozwiązany prawnie, a opłata co? Tu państwo zgadli. Opłata zostanie podwyższona o prawie 50 procent. Tu jest Polska, tu wszystko drożeje. Nawet jak tanieje.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-09-27, godz. 14:12 Najpierw łucznik,teraz Dąbrowa Program pierwszy Polskiego Radia skrócił hejnał z wieży mariackiej w Krakowie do jednego trąbienia w miejsce dotychczasowych czterech. » więcej 2012-09-26, godz. 15:17 Free Europe - reaktywacja? Opolski senator Platformy Obywatelskiej Aleksander Świeykowski jest bardzo aktywny na Facebooku, za co mu chwała, bo jak się jest władzą, to się jednak powinno… » więcej 2012-09-25, godz. 09:15 Pas cnoty na laptopie Wesołe jest życie staruszka - podśpiewywał swojego czasu niezapomniany Wiesław Michnikowski, co starsi słuchacze zapewne pamiętają, a młodsi mogą sobie… » więcej 2012-09-25, godz. 09:11 Hajda na rowery? Prezydent Opola zachęca ostatnio do odstawienia samochodu i używania roweru, jako środka komunikacji łatwego, przyjemnego i przyjaznego środowisku. » więcej 2012-09-21, godz. 14:16 Ech, te dzieci Wielkie kłopoty przeżywają ostatnio dzieci znanych ludzi. » więcej 2012-09-20, godz. 11:14 Nie mam stówy do pierwszego! Dziś odpowiem na kilka pytań, zaczepek i próśb. » więcej 2012-09-19, godz. 11:45 Już nie zarabiamy w wackach Przez dziesięciolecia PRL nasza waluta była obiektem największej pogardy Polaków. » więcej 2012-09-19, godz. 11:37 Marsjanie żyją i się kulają Mamy oto małą marsjańską sensację. » więcej 2012-09-18, godz. 11:21 Polski biznes a euro-władza Właśnie wróciłem z pewnych zacnych międzynarodowych targów, które odbywają się na północy Polski. » więcej 2012-09-17, godz. 14:15 Czy jest jeszcze sens bać się GMO? Ten felieton jest śniadaniowy, ale napisałem go zaraz po kolacji, do której jak zwykle czytałem prasę. » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »