Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-03-22, 11:35 Autor: Radio Opole

500 ulg

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Socjalizm to jest taki ustrój, który bohatersko zwalcza problemy, jakie sam sobie stwarza.

To słynne powiedzenie Stefana Kisielewskiego przytaczałem tu już wielokrotnie, ale co zrobić, kiedy ono jest jak znakomita przekąska przed obiadem i trudno się oprzeć pokusie.

Podano właśnie, że Ministerstwo Finansów znalazło w polskim systemie podatkowym blisko 500 różnego rodzaju ulg i preferencji. Ich wartość sięga 74 miliardów złotych. Wiele z nich nie działa albo źle działa.

500 rodzajów ulg podatkowych, z którymi państwo ma kłopot i które teraz obiecuje prześwietlić oraz ewentualnie zlikwidować. Jeżeli nie jest to bohaterskim zjadaniem żaby, którą się samemu nadmuchało, to ja już nie wiem, co nim jest.

Jak na razie ministerstwo zdołało w ciągu roku zlikwidować aż... trzy ulgi, więc cały proces upraszczania polskich podatków, jeśli państwo utrzyma takie tempo, zakończy się około roku... 2177.

Przy okazji remanentu ulg i odliczeń, odnaleziono w podatkowym gąszczu rarytas: ulgę w akcyzie na biopaliwa. W grę wchodziła kwota rzędu miliarda złotych. W związku z tym, że ulga nie mogła być adresowana tylko do polskich rolników, wypływała ona za granicę, głównie do Brazylii. Do producentów soi. Cel był zbożny, bo chodziło o rozwój biopaliw - przyznał prasie przedstawiciel ministerstwa - ale okazało się, że ulga trafia nie tam, gdzie chcieliśmy.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że ktoś chyba jednak chciał, żeby ulga trafiła tam, gdzie trafiła, czyli do Brazylii.

Przypomina się przy okazji cudaczny system ulg od darowizn, obowiązujących w latach 90. Początkowo mało kto o nich wiedział, więc korzystali – i to jak! - tylko wtajemniczeni. Gdy wieść o tym, jak bardzo można sobie ulżyć, poszła w lud, preferencję natychmiast zlikwidowano.

Ale najciekawiej brzmi sformułowanie: ministerstwo finansów znalazło w systemie aż 500 ulg. Znalazło? To sugeruje, że te ulgi ktoś tam podrzucił. Albo, że się same zalęgły.

Mój rozrywkowy kolega znalazł w swej piwnicy 500 pustych butelek po wódce. I teraz się zastanawia, skąd się one tam wzięły.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-04-25, godz. 14:41 Niedzielna Szkoła Wiernych Żon Przeczytałem przejmujący tekst o tym, że państwo wygasza powoli Krajową Szkołę Administracji Publicznej. » więcej 2012-04-24, godz. 13:03 Panowie menele, doróbcie sobie ideolo W weekend byłem świadkiem przykrej sceny: dwaj objuczeni reklamówkami i mocno zniszczeni przez życie mężczyźni, podpierając się wzajemnie, podążali… » więcej 2012-04-23, godz. 14:10 Siedem złotych na ósmą rocznicę? Zbliża się ósma rocznica wstąpienia Polski do Unii w związku z czym być może dostaniemy od Brukseli prezent. » więcej 2012-04-19, godz. 15:20 Ktoś się tu upalił Mówiłem tu już o restrykcjach, jakie państwo polskie nakłada na rowerzystów, którzy ośmielą się wsiąść na siodełko po piwie. » więcej 2012-04-18, godz. 11:36 Karać! Karać! Karać! Pewna pani doktor psychologii społecznej (lub żeby być w zgodzie z kanonem femini-terroru - doktorka) przysłała mi na Facebooka link do regulaminu opolskiej… » więcej 2012-04-17, godz. 11:29 Tu króluje filozofia karania i donoszenia Nad morzem byłem świadkiem zdarzenia: słoneczny dzień, w knajpce na promenadzie para turystów popija piwko. » więcej 2012-04-16, godz. 08:37 Dlaczego Amazon zwleka? Telewizja przypomniała nam niedawno głośny film „Social network” o Facebooku, a mnie znów w zadumę wprawiły pierwsze sceny. » więcej 2012-04-16, godz. 08:34 Do trzech razy sztuka Podobno władza stawia na politykę prorodzinną. » więcej 2012-04-12, godz. 13:30 Najpierw niszczyli, teraz glansują? Czy pamiętacie państwo znakomity polskim film sensacyjny Pitbull? Ten o grupce warszawskich policjantów kryminalnych, lekko zdezelowanych wódą i rozwodam… » więcej 2012-04-11, godz. 09:21 Moje trzy grosze Coraz mniej rzeczy się już w Polsce opłaca. Nie opłaca się handel, nie opłaca się wytwórczość, nie opłacają się usługi. » więcej
891011121314
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »