Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-02-16, 12:03 Autor: Radio Opole

Dlaczego nie ma bieżni?

Dlaczego nie ma bieżni?
Dlaczego nie ma bieżni?
Ja mam tego świadomość, że mózg ludzki i ucho ludzkie są poddane takiej samej zasadzie zmęczenia materiału jak na przykład kawałek metalu w samochodzie czy uszczelka w pralce.

Dlatego proszę mi wybaczyć, że znów padnie w moim felietonie nazwa Stadion Narodowy.

Ja wiem, że macie państwo serdecznie dość tego tematu, błagam jednak o cierpliwość, gdyż poruszę tutaj ten aspekt sprawy, który nam jakoś umknął pośród doniesień o licznych niedoróbkach stadionu i kosmicznych premiach za jego... nieoddanie do użytku.

Otóż gdy tak patrzyłem w niedzielę na minister Muchę, która w dworskim otoczeniu biegała wokół stadionu, zadałem sobie pytanie: a dlaczego nie na stadionie. Dlaczego tam nie wybudowano bieżni lekkoatletycznej?

Biegać wokół stadionu, a nie na stadionie, to trochę tak jakby wybudować wspaniały basen, a potem pływać w zbiorniku przeciwpożarowym nieopodal. Albo tak jakby pobudować imponujący gmach siłowni, a potem na przyległym parkingu robić pompki i ćwiczyć unoszenie ramion, mając zamiast sztangielek cegłówki. Co powodowało projektantami Narodowego, że nie zdecydowali się tam na bieżnię? Czy wyszli z założenia, że do końca świata w Polsce rżnąć się już będzie tylko w gałę?

Czy nigdy nie przyszło im do głów, że naród na Narodowym chętnie by popatrzył na sprinty, sztafetę, biegi średnio i długodystansowe. Tak jak kiedyś patrzył z zapałem na zwycięstwa Krzyszkowiaka, Szewińskiej, Malinowskiego, Woronina. Naród te nazwiska pamięta. Czyżby planiści i ci, którzy zatwierdzali projekt stadionu, nigdy ich nie słyszeli?

Jakie licho naszeptało im do ucha, że lekka atletyka jest dziś passe. Może i tymczasowo trochę jest passe, ale to się może przecież zmienić. Więc ten kawałek bieżni warto by było na wszelki wypadek mieć – jak dodatkowy ręcznik dla gościa w domu.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-28, godz. 11:41 Co można jeszcze uporządkować Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na… » więcej 2012-05-28, godz. 11:38 Bilecie, Bogu Mój! Im bliżej Euro, tym bardziej wszystko staje się wokół okrągłe i łaciate. Jak piłka właśnie. » więcej 2012-05-24, godz. 14:27 Trwożymy się na zapas? Lubimy wyrzekać przy grillu, że świat stracił swoją intymność, bo zewsząd atakują nas plagą informacji. » więcej 2012-05-23, godz. 14:12 Niech jedzą ciastka! Moją najulubieńszą powieścią polskiej literatury współczesnej jest „Jak zostałem pisarzem” Andrzeja Stasiuka, a w niej opis nocnego pociągu do Zakopanego… » więcej 2012-05-22, godz. 15:46 4 166 lat ! Całą niedzielę spędziłem na oglądaniu „Rodziny Soprano”, który to film dodawała swego czasu do swych egzemplarzy pewna gazeta. » więcej 2012-05-21, godz. 12:29 Jarzębiny są spoko To, co za chwilę powiem, zapisałem sobie o świcie z pewną taką nieśmiałością, ba, wręcz ze strachem, żeby nie być posądzonym o wioskę, obciach i… » więcej 2012-05-21, godz. 08:26 Our belkot strategy Opolska Galeria Sztuki Współczesnej zafrasowała się, że w strategii rozwoju miasta, która ma wyznaczać priorytety dla Opola, nie ma słowa o kulturze. » więcej 2012-05-21, godz. 07:58 To przywróćmy też Hilter Zee Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee. » więcej 2012-05-16, godz. 15:48 Przerąbane, wyrąbane Jedną z najgorszych odmian polemistów publicystycznych są tak zwani szantażyści moralni. » więcej 2012-05-14, godz. 13:44 J&J, czyli job and jail Inspiracją dzisiejszego felietonu był hecowny list od czytelnika aż z Londynu, felieton zaś dedykuję tym wszystkim, którzy rozmiękczeni minionym weekendem… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »