Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-02-09, 11:14 Autor: Radio Opole

Nie kozaki, lecz ślimaki

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Wczorajszego ranka mówiłem tu, że dziś w Polsce ulokowanie dziecka na etacie którejś z urzędowych struktur państwa jest tym samym, co niegdyś oddanie go na służbę do dworu.

Szczęściem i wyróżnieniem niebywałym.

Ale jest jeszcze w naszym kraju instytucja, gdzie dostać pracę to szczyt marzeń każdego, kto chce dla swego dziecka pewnej, bezpiecznej i mało wymagającej roboty. To policja.

Kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie – mówiono nie bez kozery jakieś 100 lat temu. Wbrew temu, co głosi płytki antyklerykalizm, to przysłowie dawno przestało być aktualne. Straciło sens, o czym świadczy spadająca gwałtownie liczba powołań kapłańskich. Pozwoliłem je sobie zatem zmodyfikować. Oto moja teraźniejsza wersja: Szczyt ojcowskiej dziś ambicji: posłać syna do policji.

Bo czy pamiętacie te obrazki telewizyjne sprzed kilku tygodni, na których tłumy młodych ludzi kłębiły się pod komendami policji, żeby tylko móc złożyć tam podanie o pracę? I nie ma się co dziwić. Ci młodzi, gdy odejdą na emeryturę, wciąż będą młodzi, nie mówiąc o tym, że państwo, czyli my, podatnicy, zapewni im dożywotnio całkiem przyzwoite pieniądze. Któż by tak nie chciał: przebimbać 15 lat i potem - życiowy fajrant!

Dlaczego o tym mówię? To jasne. Pretekstem jest zamieszanie wokół detektywa Rutkowskiego, który wyręczył polską policję w rozwikłaniu jednej z głośniejszych spraw ostatnich miesięcy, przy okazji doszczętnie ją ośmieszając. To znaczy policję, a nie sprawę, bo ona ponura jak jesień na cmentarzu.

Może właśnie w tym pędzie do policji należy upatrywać przyczynę jej fatalnej skuteczności, opieszałości, skrępowania procedurami, strachu przed niekonwencjonalnymi działaniami. Bo przywileje, jakie zapewnia ta robota, a zwłaszcza przywilej skandalicznie wczesnej emerytury, są winne temu, że do policji pchają się ludzie wygodni. A raczej - wygodniccy. Koniunkturaliści o mentalności ostrożnych biurokratów a nie twardziele o cechach i zawziętości psów gończych.

Innymi słowy: do służby idą nie kozaki, lecz ... ślimaki.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-09-27, godz. 14:12 Najpierw łucznik,teraz Dąbrowa Program pierwszy Polskiego Radia skrócił hejnał z wieży mariackiej w Krakowie do jednego trąbienia w miejsce dotychczasowych czterech. » więcej 2012-09-26, godz. 15:17 Free Europe - reaktywacja? Opolski senator Platformy Obywatelskiej Aleksander Świeykowski jest bardzo aktywny na Facebooku, za co mu chwała, bo jak się jest władzą, to się jednak powinno… » więcej 2012-09-25, godz. 09:15 Pas cnoty na laptopie Wesołe jest życie staruszka - podśpiewywał swojego czasu niezapomniany Wiesław Michnikowski, co starsi słuchacze zapewne pamiętają, a młodsi mogą sobie… » więcej 2012-09-25, godz. 09:11 Hajda na rowery? Prezydent Opola zachęca ostatnio do odstawienia samochodu i używania roweru, jako środka komunikacji łatwego, przyjemnego i przyjaznego środowisku. » więcej 2012-09-21, godz. 14:16 Ech, te dzieci Wielkie kłopoty przeżywają ostatnio dzieci znanych ludzi. » więcej 2012-09-20, godz. 11:14 Nie mam stówy do pierwszego! Dziś odpowiem na kilka pytań, zaczepek i próśb. » więcej 2012-09-19, godz. 11:45 Już nie zarabiamy w wackach Przez dziesięciolecia PRL nasza waluta była obiektem największej pogardy Polaków. » więcej 2012-09-19, godz. 11:37 Marsjanie żyją i się kulają Mamy oto małą marsjańską sensację. » więcej 2012-09-18, godz. 11:21 Polski biznes a euro-władza Właśnie wróciłem z pewnych zacnych międzynarodowych targów, które odbywają się na północy Polski. » więcej 2012-09-17, godz. 14:15 Czy jest jeszcze sens bać się GMO? Ten felieton jest śniadaniowy, ale napisałem go zaraz po kolacji, do której jak zwykle czytałem prasę. » więcej
2345678
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »