Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2011-06-15, 15:40 Autor: Radio Opole

Ależ tak, rasizm istnieje!

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Wciąż gdzież ktoś kwęka po mediach o wykluczeniu i rasizmie, które dotykają a to osób o innym kolorze skóry, a to kobiet, a to inwalidów, a to homoseksualistów. To są wszystko strachy na lachy, wydumane i nadymane problemy, które nijak się mają do rzeczywistości.

Bo tak naprawdę, proszę państwa, w Polsce panuje rasizm, ale wiekowy. Najbardziej upośledzona rasą są tu ludzie przed trzydziestką i po czterdziestce. Rasą panów są zaś trzydziestolatki.

Mam rzecz jasna na myśli osoby czynne zawodowo.

Czytam oto w sieci artykuł, który reklamuje się wielgachnym tytułem: „Stała praca i dobra pensja przed trzydziestką? To jest możliwe!” - i wykrzyknik, jakby ogłaszano jakąś sensację. Bo w Polsce to jest jednak sensacja znaleźć coś ciekawego i dobrze płatnego tuż po studiach.

Ale przecież jeszcze większą sensacją jest znalezienie dobrej roboty po czterdziestce, a po pięćdziesiątce – graniczy to już z cudem. Oczywiście, mam na myśli pracę na etacie, z wszystkimi socjalnymi szykanami, premią i całą tą obudową, która sprawia, że człowiek idąc po fajrancie do domu, czuje się w miarę komfortowo, bo wie, że jak rano (albo po urlopie) wróci do roboty, to nadal ją będzie miał.

Po nieuzasadnionym i nadmiernym kulcie młodości, jaki rządził rynkiem pracy jeszcze 10-15 lat temu, nastąpiło uszczelnienie etatów i dziś młodzież może robić za grosze i na umowę zlecenie.

Podobnie jak po chwilowym zauroczeniu pracodawców pracownikami doświadczonymi i dojrzałymi, uprzedzenia powróciły i dziś ktoś, kto skończył czterdziestkę, a stracił robotę, jest znów w sytuacji kiepskiej, by nie powiedzieć – dramatycznej.

Skąd się to bierze? Gdzie jest tego psychologiczna przyczyna? Jak temu zaradzić? To są pytania nie na ten felieton i nie dla mnie przecież. Ja jestem od nabijania na widelec problemu.

A jakby co, to tak między nam, ja mam wciąż trzydzieści pięć lat.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-04-10, godz. 10:30 Alkomata daj mi, luby! Święta, święta i po świętach. Można by to porzekadło przerobić tak: święta, święta i ...po prawie jazdy. » więcej 2012-04-06, godz. 11:08 O jajach na Wielkanoc Dziś felieton drobiarski, więc jakoś tam skojarzeniowo utrzymany w konwencji przedświątecznej, bo skoro drób, to i jaja. A jak jaja, to pisanki. » więcej 2012-04-05, godz. 16:23 Nie widzimy medialnego „oka”... Niedawny Prima Aprilis wywołał w mej głowie chaos informacyjny. » więcej 2012-04-04, godz. 14:52 Nie aorta, lecz mur Przed laty kilku sprytnych Czechów nakręciło głośny film pod tytułem Czeski sen... » więcej 2012-04-03, godz. 12:10 Wiódł ślepy kulawego Od pewnego czasu, gdy oglądam medialne zamieszanie wokół podniesienia wieku emerytalnego, nie mogę opędzić się od wrażenia déjà vu. » więcej 2012-04-02, godz. 15:51 Jajo za złotówkę? Rada Języka Polskiego powinna w trybie pilnym unieważnić powiedzenie, że ktoś ma tak dobrze jak pączek w maśle. » więcej 2012-03-29, godz. 14:37 Dywidenda z meblościanki? Tak zwana konieczność życiowa przegoniła mnie ostatnio po opolskich sklepach meblowych, co stało się przyczyną mego stresu finansowego. » więcej 2012-03-28, godz. 15:40 Przepraszamy! Przepraszamy! Dziś o świcie obudziło mnie coś jakby zawodzenie mezuina. Wyło i wyło, tak jakoś przepraszająco. Tak jakoś z poczuciem winy i żalu. » więcej 2012-03-27, godz. 12:37 Żuru mi dajcie, polskiego! Dał przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy i my teraz... zwyciężamy. » więcej 2012-03-26, godz. 12:38 I Vaszek, i pani Ania Nie mam pojęcia, jak zakończy się spór posła Patryka Jakiego z władzami Opola o Vaclavowi Havla. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »