Radio Opole » Leksykon rzeczy zwykłych - artykuły
2011-10-24, 14:20 Autor: Radio Opole

Fonograf

Od wieków człowiek dążył do tego, żeby pozostawić po sobie na ziemi swój ślad.

Formy tego przekazu były różne w zależności od tego, na jakim poziomie rozwoju była dana cywilizacja. Były to głównie rzeźby, malarstwo, czy sztuka pisania. Dopiero w drugiej połowie XIX wieku zaistniały możliwości, o których się nawet nie śniło pokoleniom wcześniejszym - zarejestrowanie ludzkiego głosu. Ten, jak powiadają niektórzy dar samego Boga, przez dziesiątki i setki lat był dla potomności tracony. XIX-wieczne odkrycia telegrafu przez Morsea (1835r.) i telefonu przez Antonio Meucciego (1876r.), a nie jak podawano Aleksandra Grahama Bella, który ten pomysł podkradł - dały podstawy do realizacji zapisu głosu.

I tu znów pojawia się nasz dobry znajomy Thomas Alva Edison, twórca fonografu, który na jakiś czas przerwał swoje prace nad żarówką. Fonograf - z gr. zapis dźwięku - urządzenie do zapisywania. Jest to prototyp gramofonu, czyli przyrządu do mechanicznego odtwarzania i utrwalania dźwięków.

Edison początkowo chciał fonografem zastąpić telegraf, jako że uważał, iż ten działa stanowczo za wolno, bo zresztą już na tym etapie rozwoju, działał. Telefonem przesyłano informacje do osoby obsługującej telegraf, a ta przekształcała go w odpowiednią wiadomość telegraficzną i przekazywała. Jednak pierwszy eksperyment z zapisem głosu na papierze nie wyszedł Edisonowi, pokazał jednak, że taka możliwość istnieje. Zastępuje więc papier folią aluminiową, a maszynę do rejestracji napędza korbą.

Recytuje na głos znany podówczas dziecięcy wierszyk „Mary had a little lamb...”, a maszyna wiernie go odtwarza. Była to pierwsza próba możliwości fonografu.

Prezentuje swój wynalazek przed członkami Amerykańskiej Akademii Nauk oraz na prywatnym pokazie dla prezydenta Rutherforda Heyesa.

Ponieważ próby i pokazy były udane i stanowiły prawdziwy technologiczny przełom, Edison na razie rezygnuje z dalszych prac i podejmuje swoje doświadczenia nad żarówką.

W końcówce lat 70-tych XIX wieku wraca i zakład firmę Edison Fonograf Corporation.

W fonografie dźwięk był tutaj zapisywany przy pomocy diamentowej igły na cylindrze napędzanym przez specjalny walec, obracany najpierw za pomocą korbki, a następnie mechanizm sprężynowy.

Diamentowa igła zapisywała w postaci rowka dźwięk na folii cynowej, która nawinięta była na metalowy walec. Mikrofon i głośnik stanowiła dużych rozmiarów metalowa tuba w kształcie lejka. Niestety, taki zapis eliminował możliwość robienia kopii, a wiec z punktu handlowego było to trudne do przełknięcia. Od 1888 roku produkowano już woskowe cylindry, a te umożliwiały zapis 2 minut dźwięku. W roku 1908 pojawiają się z celuloidu, te mogą już zapisywać 4 minuty, a z matrycy można było osiągnąć kilka tysięcy odbitek.

Kiedy jednak Emil Berliner, amerykański biznesmen niemieckiego pochodzenia zaczyna produkować gramofony, fonografy stopniowo wychodzą z użycia. Ostatni został wyprodukowany w 1929 roku.

Edison na sprzedaży swoich fonografów i nagrań do nich dorobił się prawdziwego majątku. Z dużą pewnością można również powiedzieć, że obecna forma sprzedaży nagrań do gustu by mu nie przypadła.

Posłuchaj felietonu:

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »