26.08.2014 Arkadiusz Szymański o tym, że PO straszy ludzi PiSem, braku porozumienia z Marcinem Ociepą, oraz o planach na kampanię wyborczą
Szymański zaznaczył, że PiS nie zaprasza na listy celebrytów, osób które są znane z tego że są znane.
W tych wyborach PiS liczy na zdobycie 10 mandatów w sejmiku województwa. - W 2006 roku mieliśmy 8 mandatów, patrząc na obecne poparcie 10 to bardzo realny plan - powiedział Szymański. - Za wcześnie, żeby mówić o ewentualnej koalicji, bo nie wiadomo, jaki wynik osiągną inne partie. W województwach wschodnich PLS przyszedł już do nas w sprawie ewentualnej koalicji, ale w naszym regionie za wcześnie na takie rozmowy - powiedział Szymański.
Sekretarz Prawa i Sprawiedliwości w regionie skomentował także wypowiedź Leszka Korzeniowskiego dla NTO. Poseł PO w wywiadzie powiedział "Nie daj boże, aby zwyciężył PiS( ...) zacznie swoją politykę kadrową, która polega na wycinaniu wszystkich, którzy nie są z nimi. Są żądni stanowisk na wszystkich szczeblach..."
- Straszą nami, a program PO jest taki "ludzie ratujcie nasze stołki i żeby nas nie zabierali od koryta, Opolanie zagłosujcie na nas - tak odniósł się do słów posła Korzeniowskiego.
- Podobnie rozpaczliwy jest program Mniejszości Niemieckiej. Oni również nie proponują żadnych konkretów. Jedynie obniżenie z 10 do 20% próg przy dla wieszania tablic z niemieckimi nazwami miejscowości i zawieszanie takich tablic na dworcach - dodał Szymański.
Zaznaczył on, że PiS nie zamierza prowadzić kampanii negatywnej ale stawia na kampanię pozytywną. - Każdy powiat ma opracowany dla swojego rejonu program w którym mowa o tym co chcemy zrobić - powiedział.
Jeśli chodzi o Opole, to rozmowy z Marcinem Ociepą zakończyły się fiaskiem. Prawo i Sprawiedliwość chciało, aby lider ugrupowania Razem Dla Opola był kandydatem PiS na prezydenta miasta.
- Pan Ociepa nie chciał zerwać w radzie miasta koalicji z Platformą obywatelską, nie chciał wspólnych list z nami, nie chciał też kandydować na prezydenta z PiS-u tylko z poparciem naszej partii. Te czynniki wykluczyły możliwość współpracy. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wystawimy własnego kandydata - wyjaśnił Arkadiusz Szymański.
- Z kolei decyzja Patryka Jakiego o wycofaniu się z wyborów i poparciu Arkadiusza Wiśniewskiego jest zadziwiająca. Zastanawiam się jak na to będą patrzyli wyborcy, bo Jaki cały czas był przeciwko prywatyzacji ECO a Wiśniewski był za" - dodał Szymański.
Konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości odbędzie się nie w Opolu, ale w innym miejscu w regionie. Kiedy będzie zorganizowana - to rozstrzygnie się w tym tygodniu.
- Staramy się o to, aby prezes Jarosław Kaczyński odwiedził Opolszczyznę - dodał Arkadiusz Szymański.
Posłuchaj: