Sławomir Kłosowski
Gościem porannej rozmowy Radia Opole był poseł Prawa i Sprawiedliwości Sławomir Kłosowski, od wtorku (25.03) oficjalny kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego z okręgu dolnośląsko-opolskiego. Piotr Moc pytał go o pomysły na kampanię oraz o upolitycznianie społecznych protestów. Posłuchaj:
Wybory do Parlamentu Europejskiego
Jak mówi sam Kłosowski, nie chciał startować w wyborach do Europarlamentu, ale „prośba Jarosława Kaczyńskiego była jednoznaczna". I dementuje informacje, jakoby czwarte miejsce na liście kandydatów do PE oznaczało spadek jego notowań w partii. – Jeśli zaproszenie prezesa partii jest dla kogoś spadkiem notowań, to życzę każdemu takiego zaufania – komentuje.
Nasz gość zapewnia, że lista kandydatów PiS w kręgu dolnośląsko-opolskim jest bardzo mocna. – Większość to byli ministrowie i wiceministrowie – zaznacza. W pierwszej czwórce znajdują się: Dawid Jackiewicz, Kazimierz Michał Ujazdowski, Anna Zalewska i Sławomir Kłosowski.
– Proszę zwrócić uwagę na to, że na liście znalazło się trzech przedstawicieli naszego województwa. Jeśli porównamy to z listami innych ugrupowań, to choćby to jest docenieniem ze strony Jarosława Kaczyńskiego – podkreśla nasz gość.
Jak dodaje, na listach PiS nie ma celebrytów. – W Brukseli nie będzie reprezentacji siatkówki czy pływaków. Ludzie, którzy wybierają się do Parlamentu Europejskiego, będą twardo walczyć o interesy Polski – wyjaśnia.
– „Misiu do wynajęcia" – niech to pozostanie komentarzem, jeśli chodzi o obecność Michała Kamińskiego na listach Platformy Obywatelskiej – ocenia Kłosowski.
Strajk w BCM i w Sejmie
Pytaliśmy też o strajk w Brzeskim Centrum Medycznym. Pracę rozpoczął tam negocjator. – To dobry znak, to znaczy, że jest wola, by rozmawiać – stwierdza poseł PiS. Podkreśla jednocześnie, że właściwi adresaci tych protestów są w Warszawie – to minister zdrowia i premier Donald Tusk.
Kłosowski zwrócił też uwagę, że PiS nie eksponuje swojej obecności podczas protestu rodziców dzieci niepełnosprawnych w Sejmie. – Premier Kaczyński pojawił się tam tylko i poinformował, że złoży odpowiednią ustawę. Ale nie ma takiej obecności jak w przypadku innych ugrupowań. To wątpliwie moralnie, a karty w tej kwestii odkrył Janusz Palikot – zaznaczył.
Przeczytaj także:
Opolscy kandydaci PiS do PE
W BCM-ie rozpoczęły się mediacje