Cześć i czołem, no i jest nazwa. Po prostu "Karlik". Bo skoro jest już w Gogolinie zajazd "Karolinka", to ja będę prowadziła Gospodę "Karlik".
Dziękuję Pani Violetcie Paroń ze Strzelec Op. z inspirację, bo to ona mi podsunęła tę nazwę.
Ma Pani u mnie darmowy obiad dla dwóch osób, gdy tylko otworzę.
Inne wasz nazwy: "Dobra Zupka" (to od nazwiska majstra) i "Głodomór". Obie równie urocze.
Tak, czeka mnie teraz mnóstwo roboty, wiem, ale... zdażyłam już polubić krzątaninę. No i od czego mam "Karolinkę. Dom i wnętrze"???
Do jutra, a dziś nasza zielona noc, Słuchaczu.
Dlaczego? Bo jutro ostatni odcinek. Zapraszam na... wesele!!!
Karola