" Na kary trzeba poczekać, bo od karania są prokuratura i sąd, a nie politycy; politycy i partie nie będą decydowały o tym, kto idzie do więzienia" - powiedział premier Donald Tusk. Tymczasem to politycy wiodą prym w komisjach śledczych i w komentarzach. Czy dzięki przesłuchaniom przed komisjami jesteśmy bliżej poznania prawdy o domniemanych nadużyciach w minionych latach?
Co ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości? Czy doszło tu do nadużycia prawa, a jesli tak to w jakim zakresie? Kto ponosi za to odpowiedzialność?