- W Kościele prawosławnym dziś Wielki Poniedziałek. Ten tydzień jest tygodniem refleksji i zadumy, tygodniem również szczególnego postu i medytacji o krzyżowej śmierci Pana Naszego Jezusa Chrystusa i wszystkich konsekwencji z tym związanych – mówił ks. Mitrat.
- My kończymy post w piątek szóstego tygodnia, czyli przed sobotą św. Łazarza, przed Niedzielą Palmową. Od poniedziałku zaczynamy bardzo ścisły post, który trwa aż do rezurekcji, do Wielkiej Nocy. Nie można w tym czasie jeść potraw mięsnych, mlecznych, nie można spożywać ryby. W Wielki Piątek nie można w ogóle jeść. Osoby starsze oraz dzieci do 7 lat mogą spożywać wodę oraz chleb i to po zachodzie słońca, kiedy zostanie wyniesiona płaszczenica. Te przepisy były opracowane przed przeszło tysiącem lat, dziś jest nieco inne społeczeństwo i ten post, który jest dziś zachowywany przez klasztory, w życiu codziennym wygląda trochę inaczej – wyjaśniał ks. Strach.
- Płaszczenica to jest całun z wyobrażeniem złożenia Chrystusa do grobu. W Kościele katolickim są urządzane groby Zbawiciela, natomiast w Kościele prawosławnym raczej unika się wszelkich figur i jest przedstawiane złożenie do grobu i wszyscy święci w postaci ikon pisanych na drzewie czy też płótnie. Płaszczenica wynoszona jest na środek cerkwi i tam jest adorowana przez duchowieństwo i naszych wiernych – opowiadał proboszcz prawosławnej parafii.