- W niemieckich mediach jest przerażenie, czy po 10 dniach Rosja włączy gaz czy nie - powiedział poseł do PE, znawca Niemiec i Unii Europejskiej prof. Zdzisław Krasnodębski. Rosja wstrzymała dostawy gazu przez gazociąg NordStream1 za przyczynę podając konieczną konserwację. Czy to zmieni Unię?
- To zależy, czy Francji i Niemcom uda się zawrzeć jakiś rodzaj zawieszenia broni z Rosją do początku zimy. Jeżeli się nie uda, to konsekwencje tego kryzysu mogą być bardzo duże - uważa prof. Krasnodębski i dodaje, że kryzys za Odrą może się odbić na naszej gospodarce.
- Musimy zacząć o tym mówić. Jeśli chodzi o dostawy energii ta zima będzie dla nas trudna. Jeśli dojdzie do kryzysu gospodarczego w Niemczech, to my też go odczujemy. Ale jako społeczeństwo zdecydowaliśmy się ponieść te ofiary, bo zdajemy sobie sprawę, że jeszcze gorsze rzeczy mogłyby nas czekać, gdyby wojna przeniosła się do nas.
Gość "Spięcia" powiedział, że Niemcy znalazły się w katastrofalnym położeniu budując przez lata gospodarkę na dostawach taniej energii Rosji i teraz płacą za to ogromną cenę. - Naciskali na Kanadę, żeby odesłała turbinę, teraz naciskają na Litwę, żeby przepuszczała towary, do Królewca, obwodu kaliningradzkiego. W interesie Niemiec jest jak najszybsze zakończenie konfliktu, bo mogą nie przetrwać zimy - powiedział eurodeputowany Zdzisław Krasnodębski.
Gościem magazynu Spięcie był także dr Jan Matkowski, analizujący od lat ukraińską scenę polityczną. Pytany o sytuację na wojnie oraz dostawy broni powiedział, że musimy pamiętać o tym, że front liczy ponad tysiąc kilometrów.
- Jeśli chodzi o broń ciężką, to nie jest tak, że zachód nie chce jej dać, tylko po prostu jej niema. Prezydent Zełeński mówił ostatnio, że potrzeba tysiąca armat, ale na całym świecie tyle nie ma - powiedział gość Radia Opole. - To co zachód daje jest bardzo ważne. Gdyby nie to, Rosja byłaby już dalej. Wsparcie Polaków, Brytyjczyków, Amerykanów jest bardzo istotne - dodał.
Kazachstan oświadczył, że nie uzna separatystycznych republik Ukrainy a później prezydent tego kraju zgłosił szefowi Rady Europejskiej, gotowość do uzupełnienia surowcowych niedoborów w Europie. Czy scenariusz ukraiński może powtórzyć się w Kazachstanie?
- Kazachowie w porozumieniu z Azerbejdżanem, Trucją i z Jakutami marzą o odtworzeniu państwa sprzed tysiąca lat wielki kaganat narodów turańskich. Kazachowie, politycy już kilka razy mówili otwarcie o tym, że musi być zachowana sprawiedliwość historyczna - mówił dr Matkowski. Jego zdaniem rozumieją, że Federacja Rosyjska, po tej wojnie, jak by się nie skończyła, albo zniknie z map, albo będzie bardzo słaba. Jeśli nawet uda się Rosji wyjść zwycięsko z wojny, to kolejny będzie Kazachstan.
- Na pewno Kazachstan będzie szukał sojuszników na zachodzie. Amerykanie mają świetne doświadczenie w wydobywani ropy w Kazachstanie i prawdopodobnie wiedzą, w jaki sposób organizować łańcuch dostaw - powiedział gość Radia Opole. Uważa on, że Kazachowie będą się orientować na zachód, na Turcję, zrezygnowali nawet z cyrylicy.
W trzeciej części programu Piotr Cywiński i Piotr Rachoń rozmawiali o skandalu o zasięgu globalnym pod nazwą Ghostwriter. Chodzi o wykradanie danych na wielką skalę, w celu siania dezinformacji w internecie.
- To co w Polsce jest znane pod nazwą "maili Dworczyka", "afery mailowej" to jest część większej operacji rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Wiemy to z czterech raportów stworzonych przez amerykańskie firmy współpracujące z amerykańskim rządem. Ustaliły one z całą pewnością, że takie operacje były od roku 2017 skierowane przeciwko Litwie, Łotwie, Polsce, Niemcom, to operacja grypy hakerów pracujących dla rosyjskiego wywiadu wojskowego - mówił Michał Rachoń.
Mówił, że jedna, sześcioosobowa grupa hakerów prowadziła takie działania jak wyłączanie sieci energetycznej na Ukrainie w 2015, atakowanie sieci informatycznej w czasie igrzysk olimpijskich w Korei Południowej, tworzenie oprogramowania, które niszczyło dyski w amerykańskich przychodniach i szpitalach. Te działania przyniosły straty na poziomie miliarda dolarów.
- Ta sama grupa prowadzi operację Ghostwriter. Polegało to min. na tworzeniu fikcyjnych wywiadów. W polskich mediach taki wywiad został przypisany red. Katarzynie Gójskiej. Był to wywiad z szefem amerykańskich wojsk w Europie, który w tym wywiadzie miał atakować polskie i litewskie wojsko, za to, że rzekomo jest nieprzygotowane do współpracę.
Fałszywe informacje znajdowały się na kontach na Twitterze polskich polityków, dziennikarzy, w sumie 4 tys. osób w ramach tej operacji zostało "namierzonych" również ich rodziny. Rosyjski wywiad włamał się na 700 kont mailowych w tym także konto Michała Dworczyka.