Drugim wątkiem programu była kwestia pojednania polsko-ukraińskiego. - Ukraina buduje swoją tożsamość i będziemy mieli do czynienia ze starciem czy koegzystencją dwóch silnych tożsamości. Nie da się "kiczem pojednania" połączyć tego w jedną tożsamość, ale można wypracować pewne "minimum" - stwierdził Piotr Gociek.
- A tu dochodzimy do pytania: jakich błędów nie należy popełniać, które nastąpiły w tym kulcie "kiczu pojednania", który był relacjach polsko-niemieckich - postawił z kolei pytanie Piotr Semka.
W kolejnej części redaktorzy rozmawiali o pomyśle promowanym przez Donalda Tuska, który dotyczy stworzenia jednej wspólnej listy opozycyjnej. Jego zdaniem to zagwarantuje wyborczy sukces.
- Serial bez końca; wychodzi Donald Tusk i apeluje o jedną listę, inni mówią, żeby puknął w głowię, że to nie ma sensu i że już próbowano, a tymczasem doły partyjne próbują kombinować... - mówił redaktor Gociek.
- Spór jest zastępczy; nie chodzi o rozważanie czy jedna lista czy nie. Problem jest inny, a ucieka przed nim ucieka PO i Tusk; czy Donald Tusk jest dobrym liderem? - mówił redaktor Semka.