- Teraz generalnie jakiekolwiek poprawki dotyczące Krajowego Planu Odbudowy mogą być zgłaszane tylko i wyłącznie wtedy, gdy Komisja Europejska do jakiejś części tego planu zgłosi zastrzeżenia. Czyli dopiero w odpowiedzi na zastrzeżenia Komisji Europejskiej, możemy zgłaszać swoje poprawki. Mam nadzieję, że ich będzie jak najmniej – mówił Piotr Müller w Polsat News. - Marszałek Senatu Tomasz Grodzki nad ustawą, która składa się z dwóch zdań, postanowił pracować nie wiadomo jak długo, żeby tylko, nie daj Boże, nie być podejrzanym przez swoich kolegów partyjnych o sprzyjanie Prawu i Sprawiedliwości, bo - jak wiemy - to jest dzisiaj na opozycji najgorsze oskarżenie - mówił Radosław Fogiel.
Ankietowani zdecydowaną większością głosów wskazali, że na ratyfikacji FO najwięcej zyskało Prawo i Sprawiedliwość. Uważa tak 47,5 proc. badanych (można było wskazać więcej niż jedną partię). Na drugim miejscu wskazano Lewicę. Prawie jedna czwarta (23,5 proc.) Polaków jest zdania, że ta partia opozycyjna zyskała na przyjęciu Funduszu. Na trzecim miejscu pod względem politycznych beneficjentów głosowania wskazano Porozumienie Jarosława Gowina. Uważa tak 9,1 proc. Badanych. Co ciekawe, 1,3 proc. uważa, że nikt nie zyskał na przyjęciu Funduszu, a aż 35,2 proc. respondentów nie ma w tej kwestii zdania.
Partie Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry mają w tym tygodniu zaproponować ostatnie poprawki do "Nowego Polskiego Ładu". Swoje trzy grosze dorzuci także Paweł Kukiz. Społeczno-gospodarczy program formacji Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego ma zostać zaprezentowany w najbliższy weekend, ale - jak dowiaduje się Wirtualna Polska - prezentacja znów może zostać przesunięta.
Na zakończenie komentarz do o apelu prof. Leszka Balcerowicza, który w Newsweeku nawołuje do tworzenia „listy hańby i zaniedbań” rządu. Mało tego. Minister finansów z lat 90-tych był odpowiedzialny za przeprowadzenie w Polsce, dziś różnie ocenianej, transformacji z gospodarki planowej do gospodarki rynkowej, żąda nazwisk „ludzi podłych”.