- Oczywiście, dyskusja jest znacznie bardziej upolityczniona niż na komisji. Dużo mniej merytoryki, tak to się dzieje, że na sali plenarnej jednak te emocje polityczne się u niektórych odzywają - mówił Tomasz Latos z PiS, przewodniczący sejmowej komisji zdrowia.
- Najprawdopodobniej będzie 3 czytanie i fundusz zostanie przegłosowany, ostatecznie prawie jednomyślnie. Więc jeśli wystąpią niepożądane odczyny poszczepienne, to będzie można ubiegać się o odszkodowanie. Będzie pracował zespół przy Rzeczniku Praw Pacjenta. Mówimy o odszkodowaniach od 3 tys. złotych w przypadkach niewymagających hospitalizacji aż po 100 tys. złotych jeśli hospitalizacja przekroczy 120 dni - mówił gość Magdaleny Ogórek.
- Nie ma zapisów dotyczących zgonu, wiceminister Kraska powiedział, że w ciągu 10 lat nie było przypadku zgonu w wyniku szczepień. Nie ma takiego zapisu z tego powodu, że trudno wycenić ludzkie życie, a z drugiej taki 6-osobowy zespół lekarski nie byłby upoważniony, żeby tego typu sprawy rozstrzygać - dodał poseł Latos.
- Jeśli doszłoby do takiego tragicznego zdarzenia, to wtedy jest sekcja sądowo-lekarska, odpowiednie postępowanie z prokuratorem, a nie stwierdzenie zespołu kilku lekarzy - wyjaśnił poseł PiS.
- Tymczasem politycy opozycji, a konkretnie posłanki PO powiedziały, że to może być woda na młyn dla antyszczepionkowców i że to jest ukłon PiS w ich stronę - mówiła redaktor Magdalena Ogórek.
- To polityczna narracja osób, które najczęściej nie biorą udziału w pracach komisji zdrowia, chodzi tylko o to, żeby zaistnieć na sali plenarnej. Ubolewam nad tym - mówił poseł Tomasz Latos.