- Wczoraj miała miejsce debata i wspólne oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, ale cofnijmy się o dwa dni, kiedy to do ostatniego momentu senat trzymał ustawę o wyborach korespondencyjnych. Jak pan te prace ocenia? – zapytała Magdalena Ogórek swojego gościa.
- To był właściwie brak pracy. Przez 30 dni zbierano ekspertyzy i niewiele się działo. Było jedno posiedzenie komisji, które zostało przerwane, a potem kontynuowane przed rozpoczęciem prac izby w całości – odpowiedział Jerzy Czerwiński.
- Oceniam to negatywnie, bo mamy czasy w których mamy wroga zewnętrznego, czyli koronawirusa i jest to atak niespodziewany i musimy go odeprzeć. Nasi obywatele mają przecież różne problemy, związane zarówno z wirusem jak i skutkami jego działania – zwrócił uwagę Czerwiński.
- Klasa polityczna powinna się zjednoczyć i wykonywać swoje obowiązki, mówię o koalicji rządzącej. My staraliśmy się pogodzić dwie kwestie, czyli z jednej strony przeprowadzenie demokratycznych wyborów, a z drugiej niedoprowadzenie obywateli do odczuwania negatywnych skutków zdrowotnych – dodał Czerwiński.
Magdalena Ogórek pytała także czy możliwa jest wymiana kandydatki na prezydenta ze strony Koalicji Obywatelskiej.