Anna Malczewska i Ewa Florek o opolskiej wystawie psów rasowych, którą będziesz mógł zwiedzić ze swoim domowym kundelkiem
Kundelki, nawet jeśli będzie ich sporo, znikną w tłumie - w ten weekend w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu prawie 1800 wystawców pokaże około 3 tysięcy psów rasowych. Większość w ramach głównej wystawy, część w ramach tak zwanych wystaw klubowych (odbędą się w Opolu i równolegle na zamku w Mosznej).
- W Opolu zapraszamy na Klubową Wystawę Psów do Towarzystwa. Do tej grupy należą wszystkie pieski pieszczochy - mówiły organizatorki imprezy.
Jednak, jak się okazuje, z grupy psów do towarzystwa można wypaść - tak się stało z yorkami, które wróciły do grupy terrierów, czy z maltańczykami, które ponownie zapisano do grupy psów gończych i posokowców.
Nie zabraknie bardzo ostatnio modnych buldogów francuskich czy berneńskich psów pasterskich, ale pojawia się także przedstawiciele rzadkich ras, na przykład kudłaty owczarek rumuński (podobny do polskiego owczarka nizinnego, ale znacznie większy) czy boerboel, czyli molos wyhodowany w RPA.
Za rok wystawa jubileuszowa z dodatkowymi atrakcjami a po drodze, być może w lutym 2016 roku, wielka feta związana z uznaniem za kolejną rasę gończego polskiego. Tu procedura prosta nie jest: rasa najpierw jest wstępnie uznawana, potem ustalany jest jej wzorzec, trzeba wyhodować określoną ilość linii i dopiero potem możliwy jest awans do psiej rasowej arystokracji, Gończy polski został wstępnie uznany 10 lat temu, najwyższy czas, by dołączył do herbowych.
Posłuchajcie: