Pamiętajmy też, że USA wciąż zmagają się z pandemią. – Druga fala już wkracza do niektórych stanów i tam jest ewidentnie podwyższony wskaźnik zakażeń. Ponad 100 tys. Amerykanów już umarło, a są prognozy, że będzie to nawet 200 tys. osób – mówił nasz gość.
Dr Kawa wskazał też, że Trump zmaga się też z problemami gospodarczymi, choć w tym aspekcie widać iskierkę nadziei. – W maju odnotowano 2,5 mln nowych miejsc pracy, więc wydaje się, że ta koniunktura gospodarcza będzie sprzyjać. Amerykanie czekali na otwarcie gospodarki, ale tu niestety nastąpiła kolizja z ta nieszczęśliwą interwencją w Minneapolis, która skończyła się śmiertelnie dla George’a Floyda – mówił dr Marek Kawa.
Czy protesty mogą zaważyć na wynikach wyborów i przerodzą się w większą strukturę?
- Być może któraś z partii to wykorzysta. Oczywiście bliżej są Demokraci, bo oni zawsze byli bliżej różnych mniejszości, dzięki temu mieli też większość w Izbie reprezentantów. Wydaje się, że te protesty pokazują jakąś trzecią drogę, bo już całkiem inne pokolenia biorą w nich udział i one chcą też abstrahować od Demokratów, a już tym bardziej od skrzydła republikańskiego i chcą budować coś nowego – mówi dr Kawa, ale też zaznaczył, że tzw. „milcząca większość” Amerykanów nie toleruje np. grabieży, które mogliśmy obserwować
Z naszym gościem rozmawialiśmy też o tym jak powinna zachować się Polska w sytuacji gdy z Niemiec będą wycofywane wojska amerykańskie.