- Reforma nie przewiduje zwolnień nauczycieli - podkreśliła minister Zalewska. - To niż demograficzny powoduje zwolnienia kadry - dodała.
Jak zaznaczyła, w 2018 roku są wybory samorządowe, dlatego nie można kazać samorządowcom zajmować się zmianami w szkolnictwie a nie kampanią wyborczą. - W 2019 roku jest koniec mojej kadencji. I co? Odejdę i powiem, niech się zrobi reforma sama? - pytała minister edukacji.
- Dowiedziałem, się że będziemy otrzymywać subwencję przez 3 lata na dziesięć roczników uczniów. To oznacza, że może tych pieniędzy będzie więcej na zrealizowanie reformy - powiedział nasz kolejny gość, Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego, który był na spotkaniu nauczycieli z panią minister. - Kampania wyborcza w samorządach trwa cztery lata, tyle pracujemy na moment, w którym prosimy wyborców, żeby ponownie na nas głosowali. Każdy moment jest zły na reformę, bo nikt nie lubi zmian i każda reforma budzi obawy - skomentował słowa Anny Zalewskiej burmistrz Kotara. - Z jednej strony wolał bym usprawnić ten system, który jest, ale są też głosy inne. Faktem jest, że w liceum każdy uczeń korzysta z korepetycji twierdząc, że za mało jest czasu, żeby przygotować się do matury, więc warto wydłużyć edukację na tym szczeblu o jeden rok - dodał Artur Kotara.