Karnowski: ETPCz, przyjmując do rozpatrzenia sprawę Pegasusa wskazuje, że mówimy o podważeniu uczciwości wyborów
W środę w Radiowej Jedynce wiceminister funduszy i polityki regionalnej był pytany o skargi wobec Polski dotyczące stosowania oprogramowania Pegasus, które bada Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz).
Karnowski ocenił, że sprawa Pegasusa to "zamach na demokrację, jakiego nie było chyba w nowoczesnej Europie". "Już w tej chwili to, co postanowił Trybunał, przyjmując do rozpatrzenia tę sprawę, to pokazuje - Trybunał wskazuje - że mówimy o podważeniu uczciwości wyborów" - ocenił.
Według Karnowskiego sprawa Pegasusa dotyczy nie tylko łamania konstytucji, wpływania na wynik wyborów i zamachu na demokrację. "Muszę powiedzieć, że są ślady tego, że także mogło to służyć osiąganiu korzyści materialnej przez funkcjonariuszy czy osoby z nimi związane z CBA" - powiedział. Jak stwierdził, te osoby - m.in. prezydenci miast - prowadzili różne sprawy dot. nieruchomości. "U nas chociażby próbował się lokować kapitał rosyjski z podejrzanych źródeł. Na przykład wycieki z Pegasusa pokazują, że osoby, które współpracowały z tym kapitałem rosyjskim, miały dostęp do informacji z Pegasusa" - dodał.
Zaznaczył, że z myślą o obronie demokracji i interesów Polski wszystkim powinno zależeć, aby jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę.
Zgodnie z informacją pisemną opublikowaną w bazie danych dokumentów ETPCz, w sprawie Krzysztof Brejza przeciwko Polsce oraz ośmiu innych sformułowane zostały pytania do stron. Skargi "dotyczą domniemanej potajemnej inwigilacji" przy zastosowaniu "oprogramowania szpiegowskiego Pegasus przez służby wywiadowcze rządu sprawującego władzę w latach 2015-23" - wskazano. Służby prasowe ETPCz poinformowały, że notyfikacja sprawy władzom polskim nastąpiła 7 lipca.
Skargi trafiły do ETPCz latem 2023 roku i złożyli je: Jacek Karnowski, Dorota Brejza, Krzysztof Brejza, Ryszard Brejza, Hanna Zdanowska, Zygmunt Frankiewicz, Małgorzata Kidawa-Błońska, Barbara Nowacka i Rafał Trzaskowski. (PAP)
kblu/ sdd/ mhr/