Francja/ Mbappe: głosowanie w wyborach to konieczność, zwłaszcza po katastrofalnej I turze
"Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej głosowanie jest konieczne. To jest naprawdę konieczność. Nie możemy oddać władzy w ręce tych ludzi, to jest naprawdę ważne. Widzieliśmy wyniki - są katastrofalne" - powiedział Mbappe na konferencji prasowej dzień przed ćwierćfinałowym meczem Francji z Portugalią w ramach Euro 2024.
Piłkarz nie odniósł się bezpośrednio do skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe (RN), która odniosła zwycięstwo w pierwszej turze wyborów.
Jednak Mbappe w humorystyczny sposób wyraził swoją opinię na temat sytuacji politycznej. Gdy siedzący na skraju sali konferencyjnej dziennikarz próbował zadać mu pytanie, ten nie mógł go dostrzec. Wtedy reporter powiedział, że siedzi w skrajnym, lewym rogu sali. Mbappe dostrzegł go wówczas i odpowiedział - nawiązując do RN - że na szczęście nie siedzi w skrajnie prawym rogu pomieszczenia, co wywołało salwę śmiechu.
Już przed pierwszą turą wyborów gwiazda Realu Madryt zaapelowała, aby zablokować partie ekstremistyczne.
Piłkarze reprezentacji Francji na turnieju w Niemczech są często pytani przez dziennikarzy o ich poglądy polityczne. Marcus Thuram i Jules Kounde apelowali, aby zagłosować przeciw Zjednoczeniu Narodowemu.
Niektórzy piłkarze po prostu wzywali, aby ludzie poszli do urn, a pomocnik francuskiej kadry Adrian Rabiot powiedział na jednej z konferencji, że nie chciałby, aby polityka "sparaliżowała" reprezentację Francji. Podzielił opinię pozostałych piłkarzy, że bardzo ważna jest wysoka frekwencja.
Druga tura wyborów parlamentarnych we Francji odbędzie się w niedzielę 7 lipca. Według najnowszych sondaży najwięcej miejsc w parlamencie zdobędzie Zjednoczenie Narodowe, jednak nie na tyle dużo, aby móc samodzielnie utworzyć rząd.(PAP)
awm/ mms/