Wiceszef MKiDN: będziemy gotowi do rozmów z wydawcami; musimy wziąć pod uwagę doświadczenia innych państw
Wydawcy oraz dziennikarze polskich mediów – łącznie ponad 350 tytułów gazet i portali lokalnych, w ramach jednodniowej akcji protestacyjnej, wystosowali w czwartek apel do polityków, by zmienili uchwalone w Sejmie niekorzystne, w ich ocenie, przepisy prawa autorskiego i praw pokrewnych.
"Jesteśmy świadomi, że realizacja prawa pokrewnego wydawców prasy będzie wymagać szczególnego monitorowania przez Ministerstwo Kultury. Dlatego będziemy tuż po przyjęciu obecnie procedowanej ustawy gotowi do rozmów ze środowiskiem prasy o narzędziach wsparcia prasy przez państwo, także w obszarze egzekwowania nowego prawa pokrewnego" - powiedział PAP wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec.
Zaznaczył, że "taka zmiana ustawowa musi być precyzyjnie dopracowana, z określeniem zasad wydawania decyzji administracyjnych zakładających adekwatną i elastyczną procedurę". "Mamy do czynienia z wyjątkowym przypadkiem, gdzie rozstrzygnięcia administracyjne zastąpią postanowienia umowne w stosunkach cywilnoprawnych. Dlatego takie przepisy muszą być bardzo precyzyjnie zaprojektowane" - podkreślił.
"Musimy wziąć pod uwagę także doświadczenia państw, które wdrożyły mechanizmy arbitrażowe, o jakie postuluje polska prasa" - dodał.
Zauważył, że "nie wszędzie przyniosły one oczekiwany skutek". "Przyjęcie przepisów wykraczających poza ramy dyrektywy DSM w Czechach spowodowało usunięcie treści prasowych z wyszukiwarek internetowych. W Belgii zaskarżono przepisy dotyczące prawa pokrewnego wydawców prasy do sądu konstytucyjnego, a włoskie sądy skierowały w tej kwestii pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE. W Grecji mimo przyjęcia zmian ustawowych nie wydano aktów wykonawczych umożliwiających przeprowadzenie arbitrażu. Wymaga to zatem osobnej analizy prawnoporównawczej i konsultacji z właściwymi organami administracji państw europejskich" - powiedział Wyrobiec.
Akcja pod hasłem "Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów!" ma zwracać uwagę rządzących na niekorzystną dla wydawców tytułów internetowych i drukowanych nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, którą Sejm przyjął pod koniec czerwca. Teraz projektem ma zająć się Senat. W komisji kultury i środków przekazu dyskusja nad ustawą odbędzie się 9 lipca.
"Oczekiwaliśmy wprowadzenia instrumentów mediacji między platformami i wydawcami w przypadku sporu o należne nam tantiemy, sprawiedliwej rekompensaty za ekspozycję naszych treści w sieci oraz ochrony przed ich kopiowaniem. To były nasze główne postulaty, kompletnie zignorowane przez MKiDN i Sejm" - czytamy w apelu, który w czwartek publikują media.
"Apelujemy do władzy, do posłów i senatorów wszystkich opcji politycznych, by wysłuchali naszych racji i poprawili szkodliwe prawo" - dodano.
Przedstawiciele środowiska dziennikarskiego oceniają, że "oddanie tych obszarów w całości globalnym graczom technologicznym nie tylko poważnie zuboży nas jako społeczeństwo, ale może też zagrozić demokracji, jaką znamy". "Nie wolno do tego dopuścić. Politycy – zróbcie coś nie tylko dla zagranicznych gigantów technologicznych, ale też dla Polski, Polek i Polaków!" - zaapelowano.
W akcji pod egidą Izby Wydawców Prasy biorą udział niemal wszyscy wydawcy w Polsce m.in: Ringier Axel Springer Polska, Wirtualna Polska, Agora, Polska Press, Grupa ZPR Media, Gremi Media, Wydawnictwo Bauer, Infor, a także ponad 350 tytułów lokalnych, w tym te zrzeszone w Stowarzyszeniu Gazet Lokalnych i Stowarzyszeniu Mediów Lokalnych. O apelu informuje też Tvn24.pl i Polsatnews.pl. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ wj/