Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-01, 18:50 Autor: PAP

UE/ Raport: uznanie kwalifikacji zawodowych w innym kraju Wspólnoty wciąż problematyczne

Uznanie kwalifikacji zawodowych w innym kraju UE nadal stanowi problem. Państwa członkowskie stosują przepisy unijne w różny sposób, czasami od obywateli wymaga się przedstawienia nadmiernej ilości dokumentów - ujawnił opublikowany w poniedziałek raport unijnych kontrolerów.

Mieszkańcy Wspólnoty mają prawo do swobodnego przemieszczania się między państwami członkowskimi w celu podjęcia pracy lub założenia działalności gospodarczej. Jeśli jednak wykonywany przez nich zawód jest w danym kraju regulowany - mowa tu np. o pracownikach sektora opieki zdrowotnej, jak lekarze czy pielęgniarki, lub bezpieczeństwa publicznego - muszą oni najpierw przejść proces uznania kwalifikacji zawodowych.


Jak wynika z raportu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego (ETO), czyli organu kontrolnego UE, chociaż Wspólnota jeszcze w 2005 roku przyjęła dyrektywę, która miała ułatwić procedurę uznawania kwalifikacji zawodowych w innym kraju członkowskim, nadal jest z tym problem. Obywatele często muszą pokonać wiele przeszkód administracyjnych, głównie dlatego, że państwa członkowskie stosują przepisy niejednolicie, a na pracowników nierzadko nakłada się nadmierne wymogi np. przedstawienia dokumentów wykraczających poza te wymienione w przepisach, jak listy motywacyjne, tłumaczenia uwierzytelnione lub dowód zameldowania w danym kraju przed wyprowadzką.


"Jeśli pielęgniarka lub mechanik chcą wyjechać do pracy w innym państwie członkowskim, muszą liczyć się z tym, że proces uznawania ich kwalifikacji zawodowych będzie uciążliwy i czasochłonny, co może ich łatwo zniechęcić do takiego planu" – przyznał przedstawiając raport Stef Blok z ETO, odpowiedzialny za kontrolę.


Jak zauważyli audytorzy, państwa członkowskie nie monitorują systematycznie czasu trwania procedur uznawania kwalifikacji, tymczasem decyzje nie zawsze wydawane są tak szybko, jak powinny zgodnie z zapisami dyrektywy. Jak zauważono w raporcie, trudno też wyjaśnić w jaki sposób obliczane są opłaty za uznanie kwalifikacji zawodowych i dlaczego różnią się one, i to znacznie, w poszczególnych państwach lub w zależności od urzędu, który je wydaje. Bywa tak, że w jednym kraju procedura jest darmowa, a w innym kosztuje setki lub tysiące euro. Kontrolerzy wykryli też sytuacje, kiedy niektóre państwa członkowskie bez żadnego uzasadnienia nakładały na wnioskodawcę obowiązek odbycia stażu lub zdania testu umiejętności.


Z drugiej strony - jak zauważyli kontrolerzy - organy krajowe odpowiedzialne za uznawanie kwalifikacji nie mają obowiązku sprawdzania często ostrzeżeń umieszczanych w rejestrze w odniesieniu do osób, które dopuściły się różnego rodzaju nadużyć w trakcie wykonywania zawodu. W rezultacie może się zdarzyć, że pozwolenie na pracę otrzymają osoby, wobec których toczy się postępowanie dyscyplinarne lub takie, które otrzymały wyrok skazujący. Według ETO "mechanizm ostrzegania" powinien zostać włączony do procedury, bo to pozwoliłoby lepiej chronić obywateli, zwłaszcza jeśli chodzi o zawody związane ze zdrowiem, bezpieczeństwem lub kontaktami z dziećmi.


Audytorzy zauważyli, że co prawda UE podjęła pewne działania mające na celu unowocześnienie systemu, są one jednak rzadko stosowane. Mowa tu m.in. o europejskiej legitymacji zawodowej, która wydawana jest np. pielęgniarkom, a którą otrzymało jedynie 5 proc. osób starających się o uznanie kwalifikacji w tym zawodzie. Innym przykładem było uruchomienie unijnego systemu wymiany informacji, które miało ułatwić współpracę państw członkowskich między sobą oraz państw z Komisją Europejską, system jednak okazał się być trudny w obsłudze.


Jak podaje ETO, liczba zawodów regulowanych w państwach członkowskich różni się znacząco – najmniej jest ich na Litwie (88), najwięcej na Węgrzech (415). Najczęściej do pracy zagranicą wyjeżdżają pielęgniarki, nauczyciele, budowlańcy (cieśle i stolarze) oraz inżynierowie budownictwa.


Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)


jowi/ ap/


Kraj i świat

2024-08-05, godz. 18:50 USA/ Co najmniej dwie osoby zginęły, a 300 tys. jest bez prądu po przejściu huraganu Debby Co najmniej dwie osoby zginęły w poniedziałek wyniku przejścia huraganu Debby przez Florydę, na południowo-wschodnim wybrzeżu USA. Ponad 300 tys. osób… » więcej 2024-08-05, godz. 18:40 Paryż/jeździectwo - odległe lokaty Polaków w eliminacjach konkursu skoków Adam Grzegorzewski na Issemie zajął 52. miejsce i był najlepszy z polskich jeźdźców, Dawid Kubiak na Flash Blue B uplasował się tuż za nim, a Maksymilian… » więcej 2024-08-05, godz. 18:40 Kraków/ Wojewoda stwierdził nieważność uchwały różnicującej odwiedzających kąpielisko Zakrzówek Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar w wydanym w poniedziałek rozstrzygnięciu nadzorczym stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta Krakowa z lipca… » więcej 2024-08-05, godz. 18:30 Australia/ Mieszkaniec Zimbabwe wpadł w Sydney z narkotykami wartości miliarda dolarów Policja australijska zatrzymała 31-letniego mieszkańca Zimbabwe, który przemycił z USA niemal tonę metamfetaminy o wartości 828 mln dolarów. Grozi mu d… » więcej 2024-08-05, godz. 18:20 Wenezuela/ Ponad 2 tys. zatrzymanych podczas powyborczych protestów Ponad 2 tys. osób zostało zatrzymanych przez służby bezpieczeństwa Wenezueli w związku z antyrządowymi protestami, które wybuchły po ogłoszeniu przez… » więcej 2024-08-05, godz. 18:20 Nowy wiceburmistrz Zakopanego zapowiada m.in. podwyżki za wywóz śmieci Po trzech miesiącach urzędowania nowy burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz powołał w poniedziałek swojego zastępcę do spraw inwestycji. Jest nim przedsiębiorca… » więcej 2024-08-05, godz. 18:10 Piłkarska LK - duńska policja czeka na kibiców Legii, chociaż oficjalnie ma ich nie być Duńska policja zapowiedziała zaostrzone środki bezpieczeństwa z powodu kibiców Legii Warszawa, którzy w czwartek przyjadą do Kopenhagi na mecz trzeciej… » więcej 2024-08-05, godz. 18:10 W. Brytania/ Media: oprogramowanie do okrętów podwodnych zamówiono w Rosji i na Białorusi Brytyjscy inżynierowie budujący okręty podwodne o napędzie atomowym korzystali z oprogramowania, którego zaprojektowanie zlecono na Białorusi i w Rosji… » więcej 2024-08-05, godz. 18:00 Michał Bajor wyjawił, że zaczął pić kawę dopiero po 60-tce Na całym świecie nie brakuje ludzi, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez wypicia choć jednej „małej czarnej”. Ich upodobań zupełnie nie rozumiał… » więcej 2024-08-05, godz. 18:00 Paryż/siatkówka – trener Polaków Grbic: jak widać nie ma żadnej klątwy Polscy siatkarze, którzy w pięciu ostatnich edycjach igrzysk olimpijskich odpadali w ćwierćfinale, awansowali w poniedziałek do półfinału po wygranej ze… » więcej
92939495969798
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »