Łódzkie/ W Tomaszowie Mazowieckim porozumienie radnych z prezydentem w sprawie finansów miasta
Samorząd Tomaszowa Mazowieckiego to 23 radnych. Dziewięciu z nich reprezentuje Koalicję Obywatelską, dwóch z "Trzecią drogę", jeden reprezentuje lokalny komitet wyborczy "Wszyscy razem". Pozostali to 4 radnych PiS i siedmiu członków KWW Marcina Witko. Na sesji absolutoryjnej 19 czerwca przy 10 głosach za i 12 przeciw, radni odrzucili uchwałę zatwierdzającą sprawozdanie finansowe przedstawione przez prezydenta i nie udzielili mu absolutorium.
Przewodnicząca Rady Miejskiej w Tomaszowie Mazowieckim na wniosek radnych z klubu popierającego prezydenta, zwołała nadzwyczajną sesję 28 czerwca, żeby jeszcze raz pochylić się nad finansami miasta i rozwiązać impas.
Tym razem na 21 głosujących radnych 10 było za przyjęciem sprawozdania, a 11 wstrzymało się od głosu, co wcześniej deklarowali w dyskusji. Radni głosowali tylko uchwałę w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego.
Opozycyjni do prezydenta radni zwracali uwagę, że nie było wystarczającej współpracy z jego strony, a Tomaszów jest poważnie zadłużony (ponad 30 mln zł).
Radny KO i wiceprzewodniczący samorządu Paweł Jabłoński powiedział podczas dyskusji, że co prawda rada na sesji absolutoryjnej nie podjęła uchwały zatwierdzającej sprawozdanie finansowe, ale to nie oznacza, że je odrzuciła, a prawo nie przewiduje kar za brak terminowego uchwalenia sprawozdania. Zatem wbrew larum podnoszonym przez prezydenta po sesji, nie ma zagrożenia dla finansów gminy.
"Podtrzymujemy nasze stanowisko i wątpliwości, ale wyrazimy gest dobrej woli wobec prezydenta i pracowników urzędu i wstrzymamy się od głosu" - powiedział radny.
Padły głosy dezaprobaty dla działań prezydenta, ale wskazujące, że ważniejsza jest wiarygodność finansowa miasta i z tego powodu radni wstrzymają się od głosu podczas podejmowania uchwały.
"Będę robił wszystko, żeby rada miała wiedzę niezbędną do podejmowania decyzji. Jest szansa na współpracę w radzie miejskiej, dla dobra Tomaszowa i jego mieszkańców" - zwrócił się do radnych Marcin Witko.
Po tym, jak 19 czerwca radni nie przyjęli uchwały zatwierdzającej sprawozdanie finansowe za 2023 r. prezydent na konferencji prasowej przedstawił czarny scenariusz funkcjonowania miasta w kolejnych latach. Mówił, że w historii Tomaszowa taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy i może rodzić szereg negatywnych skutków finansowych.
"Dla mnie to ostatnia kadencja, ale moich następców czeka efekt kuli śniegowej. Dojdzie do niezgodności sald, a niezamknięcie ksiąg za ubiegły rok, będzie miało księgowy skutek w następnych latach. Nie będziemy mogli ubiegać się o dofinansowanie, bo nasze wnioski zostaną odrzucone z przyczyn formalnych, bez oceny ich merytorycznej zawartości" - powiedział prezydent Witko.
Skutkami braku księgowego zamknięcia roku mogą też być wyższe koszty obsługi finansowej z tytułu podniesionych marż bankowych (dodatkowe koszty prezydent oszacował na 8-16 mln zł rocznie) i problemy z uzyskaniem kredytu bankowego na realizację inwestycji nawet, kiedy gmina uzyska promesę finansowania zewnętrznego.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi przekazała PAP informację, że do RIO wpłynął wniosek prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego o wyjaśnienie sytuacji gminy, w razie braku zamknięcia ksiąg finansowych za 2023 rok i o możliwość przeksięgowania wyniku finansowego w sytuacji braku uchwały samorządu zatwierdzającej sprawozdanie finansowe.
"Kolegium RIO w Łodzi w najbliższym czasie zajmie stanowisko w tej sprawie" - poinformowała PAP wicedyrektor Izby Beata Kaczmarek. (PAP)
autor: Marek Juśkiewicz
jus/ godl/