Śląskie/ Śledczy zbadają przyczyny pożaru na terminalu kolejowym
„Przystąpimy do czynności, jak tylko zakończą się działania gaśnicze. Na miejscu jest naczelnik Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Będzinie (…). Musimy ocenić, czy był to tylko nieszczęśliwy wypadek, czy doszło do ingerencji osób trzecich” – powiedział PAP rzecznik powiatowej komendy policji sierż. szt. Marcin Szopa.
Czynności z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa na terenie terminalu odbędą się pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, a także z udziałem funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Prok. Bartosz Kilian poinformował PAP, że do dalszych badań zabezpieczone zostaną nagrania monitoringu, a także próbki z pogorzeliska.
Pożar wybuchł na terenie wewnątrzzakładowej stacji paliw. Były tam cztery zbiorniki z olejem napędowym o łącznej pojemności 40 tys. litrów. Nie wiadomo jednak, ile w nich było oleju. Spłonęło m.in. kilka zaparkowanych w pobliżu samochodów ciężarowych. Strażakom udało się opanować ogień w kilkadziesiąt minut i nie dopuścić do wybuchu znajdujących się w pobliżu butli z acetylenem.
W akcji gaśniczej uczestniczyło około 20 zastępów strażackich. Pożar ugasili przed godz. 8.00. Następnie przystąpili do jego dogaszania.
W Sławkowie działa m.in. Euroterminal, który jest najdalej wysuniętym na zachód terminalem przeładunkowym łączącym linie kolejowe o szerokim rozstawie toru (1520 mm) i linie normalnotorowe (1435 mm). Przejeżdżają przez niego transporty towarów z Dalekiego Wschodu i Azji do Europy Zachodniej. (PAP)
pato/ joz/