Mazowieckie/ 70-latek upadł w parku, miał zawał, z pomocą przyszli policjanci
Policjanci apelują, aby nie pozostawać obojętnym, gdy w miejscu publicznym, na ulicy, w parku, na przystanku autobusowym, leży jakaś osoba, z którą nie wiadomo, co się dzieje. Należy na to zwracać uwagę szczególnie w trakcie upalnych dni, kiedy zasłabnięcia i problemy z sercem pojawiają się częściej. Wówczas bardzo ważna jest szybka reakcja i fachowa pomoc medyczna.
Informację o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym w parku w Kazanowie otrzymał telefonicznie dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zwoleniu. Przekazał ją do policjantów z miejscowego posterunku i patrolu drogówki. Na miejscu pojawiło się czterech funkcjonariuszy. Przystąpili do ratowania mężczyzny, który nie wykazywał oznak życia. Prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową aż do przyjazdu pogotowia ratunkowego.
"Dzięki szybkiemu i skutecznemu działaniu w trakcie czynności prowadzonych już wraz z ratownikami medycznymi nieprzytomny mężczyzna odzyskał funkcje życiowe" – przekazała rzeczniczka zwoleńskiej policji mł. asp. Katarzyna Słyk.
70-latek trafił do szpitala z podejrzeniem zawału serca. (PAP)
ilp/ joz/