ME 2024 – media w Portugalii: nasz zespół wszedł w zwycięski rytm
Reporterzy Radia Renascenca określają sobotnie zwycięstwo "pewną i spokojną" wiktorią na stadionie w Dortmundzie, zdominowanym przez tureckich kibiców.
"To był mocny, udany występ z naszej strony. Zapewniliśmy sobie awans do 1/8 mistrzostw Europy zasłużonym zwycięstwem nad Turcją" - podsumowała relacjonująca mecz z Dortmundu lizbońska rozgłośnia, odnotowując pełną kontrolę nad spotkaniem przez Portugalczyków.
Komentatorzy podkreślają, że pomimo "małego Stambułu" na ulicach i trybunach w Dortmundzie podopieczni Martineza zagrali z dużym spokojem, rozwagą i z sześcioma punktami mogą się już szykować do fazy pucharowej.
"W sposób systematyczny nasza ekipa rośnie, konsoliduje się i umacnia. W sobotę gra wyglądała znacznie lepiej niż w wymęczonym zwycięstwie w pierwszym meczu turnieju z Czechami (2:1)" - oceniła inna portugalska rozgłośnia – Antena1.
Tymczasem sportowy dziennik "A Bola" wskazał, że Portugalia w "wielkim stylu" już zakwalifikowała się do kolejnej fazy rozgrywek, a środowy pojedynek z Gruzją nie będzie już miał żądnego znaczenia.
Dziennikarze portugalskiej gazety są już na tyle pewni dalszych sukcesów zespołu Martineza, że rozpoczęli analizowanie potencjalnych rywali w kolejnych fazach turnieju. "A Bola" spodziewa się, że Portugalia - grająca w takim stylu jak w sobotę - powinna dojść do finału ME.
Z kolei dziennik "Record" zauważył, że pomimo upływu lat i rozgrywanego przez Cristiano Ronaldo szóstego z rzędu turnieju ME portugalski kapitan wciąż jest w wysokiej formie. Odnotowano, że w sobotę dzięki udanemu podaniu do Bruno Fernandesa i jego bramce, Ronaldo wyrównał rekord asyst w meczach Euro należący do Czecha Karela Poborsky'ego. Obaj mają ich po osiem.
"To kolejny rekord Ronaldo. Dodatkowo ma on największą w mistrzostwach Europy liczbę występów – 27, a także liczbę zdobytych goli – 14" - podsumował portugalski dziennik.
Z Lizbony – Marcin Zatyka (PAP)
zat/ pp/