W uzasadnieniu przekazanym Sądowi Najwyższemu sędzia Joaquin Aguirre oznajmił, że istnieje konieczność dokładnego zbadania kwestii dotyczących wspierania katalońskiego separatyzmu przez Rosję, zarówno na terytorium Hiszpanii, jak też poza granicami kraju.

Wśród 11 secesjonistów objętych śledztwem są też m.in. byli doradcy Puigdemonta, Elsa Artadi oraz Josep Lluis Alay. Jak oboje potwierdzili już w zeznaniach w innych sprawach sądowych, spotykali się z wysłannikami Kremla jako reprezentanci władz Katalonii.

Największym procesem wszczętym dotychczas przez hiszpański wymiar sprawiedliwości i dotyczącym związków Rosji z katalońskimi separatystami była sprawa o kryptonimie "Voloh". Jej prowadzenie utrudniło zatwierdzenie w maju br. przez hiszpański parlament ustawy o amnestii, obejmującej secesjonistów z Katalonii.

Według sędziego Aguirre nowy proces ma na celu wyjaśnienie m.in. zaangażowania Rosji we wspieranie działań katalońskich separatystów w PE, a także propozycji Kremla dotyczącej rzekomego skierowania do Katalonii 10 tys. rosyjskich żołnierzy, ujawnionej w związku z dochodzeniem na temat nielegalnego referendum niepodległościowego z 2017 roku. Postulowane przez Moskwę działania miały jakoby zostać zrealizowane po ogłoszeniu secesji Katalonii od Hiszpanii.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ szm/